Marotta chce Scamaccę. Co z Pinamontim?
Inter wydaje się być zdeterminowany, aby latem dopiąć transfer Gianluki Scamakki. Włoska prasa poinformowała, że w ostatnich tygodniach doszło do przynajmniej dwóch spotkań Giuseppe Marotty z Giovannim Carnevalim, a tematem rozmów miał być przede wszystkim napastnik Sassuolo.
Tymczasem kibice Nerazzurrich mają wątpliwości, czy decyzja o wydaniu kwoty rzędu 30-40 mln euro na 23-latka ma sens, skoro Inter posiada już w swoich szeregach innego młodego napastnika, który wykręca identyczne liczby. Chodzi oczywiście o Andreę Pinamontiego. Przebywający na wypożyczeniu w Empoli zawodnik faktycznie notuje bardzo udany sezon i dotychczas uzbierał już 9 trafień na boiskach Serie A. Tyle samo razy na liście strzelców zapisywał się też Scamacca.
Sam Pinamonti również ma nadzieję, że dzięki dobrym występom w barwach beniaminka uda mu się zapracować na prawdziwą szansę w szeregach ukochanego klubu:
- Czy moim celem jest powrót do Interu? Z pewnością. Empoli musi być swego rodzaju trampoliną i mam nadzieję dobrze zakończyć sezon, a następnie skupić się na kolejnych etapach. Postawiłem sobie za cel zdobycie dwucyfrowej liczby bramek. Jestem już blisko. Następnie będę dążył może do liczby 15 goli - powiedział w rozmowie ze Sportitalia.
Pinamonti został też poproszony o porównanie się ze Scamaccą, lecz dyplomatycznie uniknął jednoznacznej odpowiedzi:
- Muszę to powiedzieć, mam doskonałe relacje z Gianlucą i nigdy nie pozwoliłbym sobie powiedzieć, kto jest mocniejszy.
Źródło: La Gazzetta dello Sport / Sportitalia
Kadoxx
15 lutego 2022 | 00:41
Jeżeli mamy kupić gianluce to pod warunkiem że wymienimy się z sasuolo np: 5/8mln + pinnamonti i satriano
DonPietro
15 lutego 2022 | 08:56
No dla mnie to właśnie bez sensu. Niech przyjdzie ale za Dżeko albo Sancheza. Choć tego drugiego tylko z powodu zarobków.
Rahi
15 lutego 2022 | 12:50
Jaki Satriano... On ma za duży potencjał żeby za frytki go wypchnąć
superofca
16 lutego 2022 | 17:25
Żuberka do pierwszego składu dawajcie ;-)
Reklama