Wyrównane boje z Anglikami

15 lutego 2022 | 01:53 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

W środę wieczorem będziemy świadkami kolejnej odsłony włosko-angielskiej rywalizacji w europejskich pucharach. Starcia z przedstawicielami Premier League nigdy nie należą do łatwych zadań, lecz ze statystycznego punktu widzenia Nerazzurri wcale nie znajdują się na straconej pozycji.

Inter dotychczas 38 razy mierzył się z angielskimi zespołami i ogólny bilans oscyluje wokół remisu. Włosi wygrali 15 spotkań, w 6 padł remis, a 17 razy górą byli rywale. Jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie mecze rozgrywane na włoskiej ziemi, to powodów do umiarkowanego optymizmu jest jeszcze więcej. Na 19 takich przypadków Inter wygrywał 11 razy, 5 meczów kończyło się remisem, a 3 porażkami. 

Ostatnie boje z Anglikami to sezon 2018/19. Po powrocie do Ligi Mistrzów drużyna Luciano Spallettiego trafiła do grupy m.in. z Tottenhamem. Pierwszy mecz to wygrana Interu 2:1 po fenomenalnej końcówce i bramce Matiasa Vecino w doliczonym czasie gry. W rewanżu 1:0 górą były już popularne Koguty. Co ciekawe, obie bramki dla Tottenhamu zdobył wówczas nasz znajomy Christian Eriksen.

Inter i Liverpool mierzyły się dotychczas 4 razy. Pierwsza rywalizacja to sezon 1964/65 i półfinał Pucharu Mistrzów. W Anglii gospodarze wygrali 3:1, lecz Włochom udało się odrobić straty na własnym stadionie. Nerazzurri zwyciężyli 3:0 i zameldowali się w wielkim finale, który ostatecznie również zapisali na swoją korzyść. Następnie oba kluby wpadły na siebie w fazie 1/8 finału Ligi Mistrzów sezonu 2007/08. Tym razem w obu meczach górą byli The Reds (0:2 na Anfield Road, 0:1 na San Siro) i to oni awansowali do dalszych gier.

 

Źródło: inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 2

Oba

Oba

15 lutego 2022 | 11:21

Pamiętam tamte przegrane mecze. Obydwa mecze trzeba było sporo czasu cisnąć w 10. Zwłaszcza w pierwszym Materazzi czerwo zobaczył już w 30 min. Gdyby nie to, bilans pewnie byłby lepszy.

master

master

15 lutego 2022 | 15:19

No i trzeba powiedzieć że te porażki w 2008 były podwalinami pod finalne zwycięstwo w 2010 roku a precyzyjniej mówiąc, zwolnienie/odejście Manciniego i zatrudnienie Jose.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich