Bremer po słowie z Interem
Pomimo plotek łączących nazwisko Gleisona Bremera z wieloma klubami z Włoch i z zagranicy, temu najbliżej ma być do Interu. Według informacji opublikowanych przez portal calciomercato.com defensor miał już osiągnąć wstępne porozumienie z Piero Ausilio.
Inter zidentyfikował 24-latka jako priorytet w temacie wzmocnienia defensywy przed nowym sezonem. Sam zawodnik podobno także bardzo pozytywnie zapatruje się na ewentualną przeprowadzkę do stolicy Lombardii. Pytanie, co o tym wszystkim myśli Urbano Cairo?
Włodarz Torino z pewnością ma nadzieję na spory zarobek podczas letniego mercato. Według sugestii włoskich dziennikarzy Brazylijczyk miał jednak zawrzeć umowę z obecnym pracodawcą. Bremer niedawno złożył podpis pod nową umową, lecz w zamian oczekuje, że klub nie będzie stwarzał mu większych problemów z odejściem w trakcie najbliższego okienka. Jak będzie w rzeczywistości? Musimy uzbroić się w cierpliwość.
Źródło: Calciomercato.com
inter00
23 lutego 2022 | 20:54
Mam nadzieję że do nas dołączy
Garon_92
23 lutego 2022 | 21:01
Naprawdę dobry gracz warto się na niego rzucić
oster
24 lutego 2022 | 06:03
Dawaj Bremer do nas, konkurencja w obronie będzie i większe pole manewru z rotacjami jak De Vrij zostanie
Kiksu
24 lutego 2022 | 13:12
Torino zaśpiewa 30mln i tyle będziemy o nim czytać xD
oster
24 lutego 2022 | 16:08
Kiksu - no właśnie to jest dziwne bo kaprys trenera czyli niejaki Correa kosztował 30mln gdzie z góry było wiadomo że to będzie niewypał transferowy i strata kasy bo typ nigdy nie zdobył nawet dziesięciu bramek w jednym sezonie a Bremer przy takiej cenie to jak promocja i inwestycja w przyszłość...
Andrea 71
24 lutego 2022 | 17:06
Dlatego zawsze powtarzam,trener nie powinien mieć ostatecznego głosu w kwestii transferów.
Kaprysy trenerów za dużo nas kosztują ,poza tym trener dzisiaj jest jutro go nie ma a Inter był jest i będzie.
Bartek2301
25 lutego 2022 | 19:10
Ale Correa nie jest typowym napastnikiem, więc i bramek strzela mniej. Takich piłkarzy w światowej piłce jest wielu. Nawet jego brat dopiero w tym sezonie przekroczył 10 bramek, a w Atletico ma pewną pozycję. W Lazio Correa robił wiatr, a Immobile strzelał bramki, taki typ piłkarza. Dlatego wiele osób uważa, że Dybala jest przereklamowany, bo przecież nie strzela tylu bramek co Lewy i zaskoczenie, że tak jest we Włoszech ceniony.
Reklama