Ponad 60 mln euro przychodu z Ligi Mistrzów
Przygoda Interu w Lidze Mistrzów dobiegła końca, w związku z czym pojawiają się zestawienia podsumowujące udział Nerazzurrich w Lidze Mistrzów. Portal Calcioefinanza.it przeanalizował występ mistrzów Włoch pod kątem przychodów, jakie osiągnęli z tytułu gry w elitarnych rozgrywkach klubowych.
Okazuje się, że mediolańczycy zarobili już ponad 60 mln euro, a suma ta może jeszcze wzrosnąć. Za sam udział w rozgrywkach otrzymali 15,64 mln, kolejne 15,9 mln wpłynęło z tytułu miejsca w rankingu historycznym.
19,57 mln to kwota, którą udało się wywalczyć na boisku. Składa się na nią 9,97 mln za wyniki w fazie grupowej oraz 9,6 mln za awans do 1/8 finału.
Ostatnia grupa przychodów to te z tytułu praw marketingowych i telewizyjnych. Z pierwszej puli Interowi wpłynęło 8 mln euro. Z drugiej uzyska minimum 4,8 mln euro, ale kwota ta może jeszcze wzrosnąć, zależy ona bowiem od liczby meczów rozegranych przez kluby z danego kraju w fazie pucharowej.
W Champions League został już tylko jeden zespół z Serie A - Juventus. Gdyby Bianconeri dotarli do finał rozgrywek, Nerazzurrim przypadnie wspomniane 4,8 mln euro. Jeśli natomiast turyńczycy odpadną wcześniej, wzrośnie zysk ekipy z San Siro.
Na dziś przychody wypracowane przez mistrzów Włoch wynoszą 63,91 mln euro, ale bardzo możliwe, że ostateczna suma będzie nieco wyższa.
Źródło: calcioefinanza.it
inter00
9 marca 2022 | 19:38
Pomyśleć że za taką kwotę nie kupi się zawodnika z topu
Chicken08
9 marca 2022 | 20:59
A jak to się przekłada na nasze punkty w rankingu UEFA? Pewnie jeszcze za mało na drugi koszyk gdyby nie daj Boże nie udało się zdobyć scudetto.
Hubert Rybkowski
9 marca 2022 | 21:55
@Chicken08 rankinguefa.pl/rankingi.htm - aktualny ranking. Drugi koszyk raczej poza zasięgiem.
excubitor
9 marca 2022 | 23:20
Nad nami jest 6 drużyn angielskich i 5 hiszpańskich, ale i tak zabraknie paru pozycji. Czyli trzeba wygrać ligę. (edycja 2022.03.09 23:21 / excubitor)
Chicken08
10 marca 2022 | 07:36
@Hubert Rybkowski
Właśnie myślałem, że odejdzie nam ten sezon 2017/2018 gdzie nie zdobyliśmy punktu nawet i, że teraz będzie to lepiej już lepiej wyglądało. Trzeba więc wygrać ligę, żeby się o to nie martwić. Chociaż patrząc na to jak wyglądał drugi koszyk w tym sezonie to nic nie jest oczywiste.
Reklama