Bergomi: Jest negatywna energia, nie ma zespołu

15 marca 2022 | 00:50 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Brak skuteczności, zmęczenie fizycznie, nieobecność Marcelo Brozovicia. Po stracie punktów z Torino we włoskich mediach na nowo rozgorzała dyskusja o problemach, z którymi obecnie musi zmagać się drużyna Simone Inzaghiego. O kilka słów komentarza pokusił się również Giuseppe Bergomi.

- Na początku 2022 roku również obwiniałem kalendarz, w którym Puchar i Superpuchar Włoch były wciśnięte pomiędzy wszystkich najgroźniejszych rywali ligowych. Teraz jednak myślę, że problem tkwi w głowie. Jest negatywna energia.

- Inter pod koniec poprzedniego roku grał ponad miarę, przekroczył oczekiwania. Latem mówiono, że bez Conte, Eriksena, Hakimiego i Lukaku celem będzie pierwsza czwórka. Następnie zespół zaczął grać bardzo dobrze, zdobył względną przewagę punktową, co miało doprowadzić ich do samego końca.

- Z drugiej strony, w sezonie przychodzą momenty kryzysowe i trzeba się z nimi uporać. Kto wie, czy remis w Turynie za miesiąc nie okaże się czymś pozytywnym.

- Spokojna praca w ciągu tygodnia jest pomocna, ale tylko do pewnego momentu. Najważniejszą kwestię stanowi powrót do bycia zespołem, zrobienia dodatkowego biegu, aby pomóc koledze, który znajduje się w tarapatach. To klucz do pokonania trudności. Może próbowali, ale bezskutecznie.

- Correa może okazać się iskrą. Inter zajmuje ostatnie miejsce pod względem prób wykonania dryblingów. Muszą zawsze długo budować swoje akcje. Dzeko i Lautaro nie atakują rywali, Perisic gra siłowo, Dumries również, Barella rozrywa. Tylko jeden jest inny, tylko Correa. 

- Nieobecność Brozovicia to duży problem. Jego zastępca nie istnieje. Słyszałem, że przydałby się Sensi, ale on w reprezentacji grał słabo na tej pozycji. Rozumiem, że Inter nie może sobie pozwolić na wydanie 20-30 mln euro na gracza z wysokiej półki, który zaryzykuje 2-3 występy w trakcie sezonu. Potrzebny byłby młody zawodnik, ale na tej pozycji potrzeba doświadczenia. Kogoś, kto powie: Daj mi piłkę, nawet jeśli mam przeciwnika na plecach. Nie boję się.

Źródło: La Gazzetta dello Sport

Polecane newsy

Komentarze: 1

inter00

inter00

15 marca 2022 | 07:33

Duet Argentyńczyków w podstawie i Sanchez jako Joker. Dżeko broniłem dość długo ale pałka się przegła i Bośniak powinien być tylko rezerwowym. Trzeba dać jeszcze szansę Correi, jeżeli nie będzie spełniał oczekiwań to niech idzie w pizdu w lato


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich