Nowy stadion? Jak najszybciej
Inter i Milan są zdeterminowane, aby w możliwie najkrótszym terminie przenieść się na nowy obiekt. Tych planów nie ułatwiają negocjacje z władzami Mediolanu, stąd pomysł o wyprowadzce z miasta do nieodległego Sesto San Giovanni.
Prezydent Rossonerich Paolo Scaroni publicznie potwierdził, że kluby rozważają taką opcję i nie będą czekać w nieskończoność na zielone światło dla budowy w dzielnicy San Siro:
- Spodziewałem się szybszego działania, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że znajdujemy się w Mediolanie. Nowy stadion jest dla wszystkich, nie tylko dla fanów. Zdajemy sobie jednak sprawę, że biurokracja we Włoszech nie pomaga. Inter i Milan mają tę samą wizję i ambicję. Nowy stadion jest podstawowym elementem takiego miasta jak Mediolan.
- Problem polega na tym, że to projekt klubów, a nie gminy Mediolan. Jednym z powodów, dla którego szukamy alternatyw poza miastem, jest fakt, że taki projekt byłby szybszy. Spieszymy się z nowym stadionem.
Scaroniemu wtórował dyrektor techniczny Interu Alessandro Antonello:
- Zdajemy sobie sprawę, że system nie jest pomocny, zwłaszcza w temacie infrastruktury sportowej. Potrzebujemy pewności, ponieważ niepewność jest trudna do zaakceptowania dla inwestorów. Czekamy na zatwierdzenie projektu. Publiczna debata jest konieczna dla przejrzystości projektu, ale inne europejskie miasta zobaczą nowe obiekty za trzy lata. Musimy mieć alternatywę, ponieważ naszym celem jest jak najszybsze posiadanie nowego stadionu.
Co zrozumiałe, wielkim zwolennikiem przenosin poza granice miasta jest burmistrz Sesto San Giovanni. Roberto Di Stefano twierdzi, że podobny system doskonale sprawdza się, chociażby w Anglii:
- Sesto ma wszystkie usługi, które może zaoferować Mediolan. Potrzebujemy tylko ludzi, którzy usuną ideologiczną barierę, która sprawia, że myślą, iż wszystko kończy się na granicach miasta. Mamy jedne z największych otwartych przestrzeni w Europie, trzy stacje metra są już otwarte, a kolejne dwie są w budowie. Na Duomo czy lotnisko Linate dotrzesz w 15 minut.
- Kilka londyńskich klubów ma siedziby w różnych dzielnicach wokół miasta. Myślę, że tutaj też jest to możliwe, jeśli przyjmiemy perspektywę międzynarodową i koordynację metropolitalną.
Źródło: Football-Italia.net
Maciej Pawul
6 kwietnia 2022 | 23:04
Jeszcze raz powtórzę, Sala sabotuje nowy stadion, żeby jak najdłużej ciągnąć profity z najmu San Siro, dawno powinni się wypiąć na polityków i ruszyć temat w Sesto. Teraz wciąż jeszcze używają tej opcji jako straszaka, ale w końcu cierpliwość się skończy, mam nadzieję.
el_loco
7 kwietnia 2022 | 01:57
Maciej zgadzam się
dedal25
7 kwietnia 2022 | 07:22
I tak... Piękniejszego nie wybudują.
TheClear
7 kwietnia 2022 | 10:00
Według mnie powinni już działać i ogłosić, że to jest piorytetowa opcja. A Mediolan niech się dusi w spalinach aut.
superofca
7 kwietnia 2022 | 22:39
Model biznesowy, który mamy jest dziurawy i nowy stadion jest nam potrzebny. Jestem niechętny do zburzenia San Siro ale wydaje mi się, że musimy pójść na jakiś kompromis, ewentualnie liczyć na zmiany w Magistracie. Mam tylko nadzieję, że nowy stadion będzie przypominał San Siro, no i że będzie możliwie największy, bo jak mamy grać w kurniku to trochę wstyd.
Reklama