Hellas bardzo wygodnym rywalem dla Interu

10 kwietnia 2022 | 23:53 Redaktor: Hubert Rybkowski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Wygrana Interu z Juventusem wlała optymizm w serca piłkarzy i kibiców Nerazzurrich, lecz do rywalizacji z Hellasem podchodzono z pewną dozą ostrożności. Z historycznego punktu widzenia wyraźnymi faworytami byli podopieczni Simone Inzaghiego, jednak przewagę tę należało udowodnić na boisku, co ostatecznie się udało. 

Dla Il Biscione był to 22. z rzędu mecz przeciwko temu rywalowi w Serie A, który zakończyli ze zdobyczą punktową (18 wygranych, 4 remisy) - ostatnia drużyna, która tak źle radziła sobie przeciwko mediolańczykom, to Cesena (22. kolejna gra bez porażki miała miejsce w 2015 roku). Mistrzowie Włoch strzelili werończykom 101 goli w potyczkach ligowych.

Inter i Juventus to dwa zespoły, z którymi Gialloblu rozegrali najwięcej spotkań wyjazdowych w lidze i żadnego nie wygrali. Bilans ekipy z Werony na Stadio Giuseppe Meazza to 10 remisów oraz 21 przegranych. 

Wynik wczorajszej rywalizacji otworzył Nicolo Barella. Dla pomocnika był to 3. gol w tym sezonie Serie A, poprzednie dwa także strzelił na San Siro. Tym samym 25-latek wyrównał swoje osiągnięcie z zeszłego sezonu, jednak teraz potrzebował na to mniejszej liczby spotkań (29, w rozgrywkach 2020/21 było to 36).

Drugą bramkę zdobył Edin Dżeko. Dla Bośniaka było to 13. trafienie w bieżących rozgrywkach (9. na własnym boisku). Jednocześnie był to jego 98. gol w historii występów w Serie A - od kiedy gra w lidze włoskiej (2015/16), więcej strzelił tylko Ciro Immobile (149).

Dwukrotnie w tym spotkaniu asystował Ivan Perisić. Ostatni raz Chorwat popisał się takim osiągnięciem w lutym 2021 w derbach Mediolanu (3:0). W sumie 33-latek zanotował 34 ostatnie podania w lidze w barwach Interu, od sezonu 2004/05 więcej zaliczyli tylko Maicon (42) oraz Dejan Stanković (39).

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich