Correa na dłużej w podstawowym składzie?

12 kwietnia 2022 | 10:28 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Dotychczasowe poczynania Joaquina Correi w czarno-niebieskich barwach były wymagającym testem cierpliwości dla kibiców. Po powrocie do zdrowia piłkarz zaczyna jednak ponownie odgrywać coraz większą rolę w układance trenera Inzaghiego.

Dzisiejsze wydanie La Gazzetta dello Sport stawia nawet odważną tezę, iż może właśnie jesteśmy świadkami kadrowej rewolucji wśród napastników, której największym wygranym będzie właśnie popularny Tucu. Różowy dziennik zwraca uwagę na boiskową chemię między Argentyńczykiem a Edinem Dzeko. Nie jest ona jeszcze wyrażana w konkretnych liczbach, ale daje nadzieję na owocną końcówkę sezonu.

Czy Simone Inzaghi zdecyduje się na rozbicie duetu Dzeko-Lautaro i faktycznie mocniej postawi na Correą? Według prasowych przewidywań, w meczu ze Spezią w ataku powinniśmy zobaczyć tandem reprezentantów Albicelestes. Bośniak ma otrzymać okazję do odpoczynku przed kluczowymi meczami z Milanem oraz Romą.

Gdzie w tej całej ofensywnej układance znajduje się obecnie Alexis Sanchez? Ostatnie mecze sugerują, że dla Chilijczyka przewidziana jest już wyłącznie rola rezerwowego, a mecz z Weroną był tego dobitnym przykładem. W pewnym momencie szkoleniowiec wolał nawet przesunąć do ataku Ivana Perisicia niż wpuścić z ławki świeżego gracza.

Losy 33-latka wydają się być przesądzone. Latem zawodnik pożegna się z Mediolanem i najprawdopodobniej obierze kierunek na Hiszpanię. W grę wchodzi również Ameryka Południowa.

Źródło: La Gazzetta dello Sport

Polecane newsy

Komentarze: 6

Lambert

Lambert

12 kwietnia 2022 | 11:26

Coś musi się zmienić bo ile można grać Martinezem będącym na boisku najwyżej który nic nie robi poza czekaniem na okazje których nie umie wykorzystywać i Dzeko który biega gdzie chce i można go nawet na wahadle spotkać. To conajmniej powinno być na odwrót ale nie będzie bo Lautaro nie potrafi nikogo przedryblować 1vs1, a Tucu umie. (edycja 2022.04.12 11:27 / Lambert)

oster

oster

12 kwietnia 2022 | 12:19

Sanchez ponosi konsekwencje za czerwoną kartkę w meczu LM z Liverpoolem, w głupi sposób ją dostał i został skreślony.

castillo20

castillo20

12 kwietnia 2022 | 13:53

Kurde prawie w każdej formacji mamy braki, już nie wiadomo co łatać pierwsze. Bramka, wahadła będą ok (przyjdzie Onana, Perisic przedłuży). W obronie odejdzie De Vrij, więc kogoś na środek trzeba. Atak pożegnamy Sancheza. Correre mamy obowiązek wykupić za 30 mln, Dzeko zostaje, Lautaro zapewne też ( oby udało się go sprzedać), więc brakuje napastnika. Środek Vidal odejdzie, Vencino gdzieś wypchniemy, Sensi musi wrócić i znowu mamy brak jednego pomocnika. Sumując przychody De Vrij i może jakimś cudem Lautaro. Wydatki 30 mln na Tucu, napastnik, środkowy obrońca i pomocnik. Nie oszukujmy się, jest źle bez jednej dużej sprzedaży się nie obejdzie. Wszystkie przychody z ewentualnego mistrzostwa pójdą na aktualne wydatki i długi. Czarno to widzę, my po sezonie nie będziemy walczyć o poprawę jakość tylko o utrzymanie tego poziomu co teraz

inter00

inter00

12 kwietnia 2022 | 15:28

Zdecydowanie wolę grać Argentyńczykami niż Dżeko na ataku, o ile oczywiście jest zdrowy

DonPietro

DonPietro

12 kwietnia 2022 | 18:12

Czekam na atak Co-La i żeby już został do końca sezonu.

Kacpi26tv

Kacpi26tv

13 kwietnia 2022 | 01:20

Correa może nie strzela ale trzeba go docenić za to ile miejsca daje na boisko i mimo co umie dryblować


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich