Lautaro: Nie mógłbym prosić o więcej
W ostatnim czasie Lautaro Martinez wielokrotnie wystawiał cierpliwość kibiców na próbę, lecz występem przeciwko Milanowi spłacił wszystkie długi z nawiązką. Po końcowym gwizdku Argentyńczyk nie krył swojej radości.
- Jestem szczęśliwy, ponieważ rozegramy kolejny finał. Pracujemy nad wyniesieniem Interu na szczyt, a dziś wieczorem ponownie to udowodniliśmy. Fani są zadowoleni, my również. Odwiedzili mnie rodzice, więc byli obecni na trybunach. Nie mogłem prosić o nic więcej. Bramki i zwycięstwo jest dla nich, bo ciągle mnie wspierają i pchają do przodu.
- Jak mówiłem wcześniej, pewne rzeczy mi się nie podobają, ale bronię tych barw, klub pokłada we mnie wielkie nadzieje i staram się mu odpłacić na boisku. Tylko to się liczy.
- Scudetto? Mamy świadomość, że straciliśmy kilka cennych punktów, więc koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu. Jest ciężko. Zostało jeszcze sześć spotkań i musimy stawić im czoła, tak samo, jak tego wieczoru.
Źródło: Sport Mediaset
krim55
19 kwietnia 2022 | 23:51
"Jak mówiłem wcześniej, pewne rzeczy mi się nie podobają,"- co autor miał na myśli
rafal
19 kwietnia 2022 | 23:55
Lautaro jest nie do ruszenia tylko trzeba mu pozwolić grać tak jak on lubi i robi to w reprezentacji Argentyny i to robił dziś u boku Coreri A jak by za plecami miał Dybale to strzelał by przynajmniej co sezon ponad dwieście bramek
Błażej Małolepszy
19 kwietnia 2022 | 23:58
krim55 Lautaro narzekał ostatnio na plotki transferowe, które niemal na siłę wypychają go z klubu. Zapewne to miał na myśli.
Matt1
20 kwietnia 2022 | 07:02
Może w końcu udało się znaleźć partnera dla Lautaro. Z tego co piszecie (nie miałem okazji oglądać meczu) całkiem dobrze układała się współpraca z Correą
ArturO888
20 kwietnia 2022 | 08:25
Nie trudno zauważyć, że nie ma współpracy między Dzeko i Lautaro. Kompletnie marnowany jest potencjał Argentyńczyka, który jak widać gdy ma obok siebie szybkiego, dynamicznego napastnika, jak w ubiegłych latach Lukaku, czy ostatnio pokazuje to Correa, potrafi być skuteczny. Optymalnym zestawieniem więc na chwilę obecnym powinna być dwójka Lautaro-Correa, ewentualnie Lautaro-Sanchez. A Dzeko niech wchodzi z ławki na ostatnie 30+ minut.
superofca
20 kwietnia 2022 | 15:58
Ja jestem już mocno uprzedzony do Lautaro, mam nawet wrażenie, że zaczął lepiej grać od momentu pojawienia się tychże plotek. Natomiast jeśli ma grać tak jak ostatnio to niech zostaje.
Reklama