Sacchi: Interu i Milanu nie można porównywać

Mimo że obóz Rossonerich nie chciał wiązać wczorajszego półfinału z walką o mistrzostwo Serie A, to nie dało się uciec od porównań dwóch najpoważniejszych kandydatów do tytułu. Zdaniem Arrigo Sacchiego próba zestawiania potencjałów obu ekip nie ma jednak większego sensu.

Legendarny trener podzielił się swoją pomeczową opinią na łamach La Gazzetta dello Sport:

- Inter wcześnie przełamał impas, a następnie polegał na kontratakach. Ale kto był odpowiedzialny za krycie Lautaro? Milan był zbyt naiwny i można to było zobaczyć też przy akcji na 2:0. Milan osiąga najlepsze wyniki, gdy zespół jest zjednoczony, a każda formacja dobrze się komunikuje. Odległości mają fundamentalne znaczenie, a problemy pojawiają się, kiedy gracze poruszają się w pojedynkę.

- Pod względem jakości i doświadczenia obu zespołów nie można nawet porównywać. Inter to topowy zespół i jest znacznie bliżej osiągnięcia europejskiego poziomu, także dzięki inwestycjom. Nadal muszą się jednak doskonalić jako kolektyw. Napastnicy muszą pomagać obrońcom, a obrońcy muszą wspierać atak. To jedyny sposób do osiągnięcia wyznaczonych celów.

Źródło: La Gazzetta dello Sport