Zamorano: Trzeba wierzyć!

Pomimo upływu lat pasja, z jaką Ivan Zamorano wypowiada się na temat obecnego Interu, jest godna pozazdroszczenia. Zdaniem byłego napastnika Nerazzurrich podopieczni Simone Inzaghiego mają wszystko, aby jutro sięgnąć po zwycięstwo w finale Coppa Italia. Chilijczyk nie traci zresztą wiary w sukces na obu frontach.

- Walczymy też w lidze, gdzie dzielą nas tylko dwa punkty od Milanu. W tych chwilach zawodnik żyje intensywnie, gdyż ma świadomość bliskości zdobycia mistrzostwa i finału. Szkoda, że nie wszystko zależy już od Interu, lecz nie wolno tracić wiary w dotarciu na zasłużone miejsce. Cagliari i Sampdoria to rywale, którzy potrzebują punktów, więc z pewnością będą to ciężkie mecze. Drużyna wróciła jednak do swojego normalnego poziomu, zwłaszcza w aspekcie mentalnym, więc powtarzam, że trzeba wierzyć. Przed nami dwa finały, a inteligencja staje się teraz decydującym czynnikiem.

- Mecze z Juve zawsze są wyjątkowe. Dla mnie to wielki mecz włoskiej piłki, który odbiera się zupełnie inaczej. Dodatkowo to finał, więc wszystko jest właściwie zaakcentowane. Chłopcy muszą zachować spokój, także dlatego, że Juventus nie jest sobą, a Inter radzi sobie świetnie. Drużyna absolutnie zasługuje na to trofeum.

- Jeśli chodzi o Inter, zawsze jesteśmy gotowi. Przeżywamy ten moment wyjątkowo. Jesteśmy blisko dwóch trofeów, musimy być naładowani energią i stawić czoła wszystkiemu z odpowiednią determinacją. To nie był finał, ale doskonale pamiętam wygraną nad Juve w Pucharze Włoch 3:0. Jeden z goli był nawet mojego autorstwa. Pistone dośrodkował mi bardzo dobrą piłkę.

Źródło: Inter TV