Berardi katem Milanu

Zasada umiesz liczyć, licz na siebie, z reguły pozwala uniknąć kłopotliwych sytuacji, w których nasz los uzależniony jest od kogoś innego. Kiedy sprawy przybierają jednak naprawdę poważny obrót, nie ma sensu zwlekać z prośbą o pomocną dłoń. Także tego, drogie Sassuolo, różnie między nami bywało, ale pomożecie?

Neroverdi nie bez przyczyny bywają nazywani pogromcą wielkich, gdyż w przeszłości wielokrotnie potrafili postawić się wyżej notowanym rywalom. Zresztą nie trzeba tego przypominać sympatykom Interu, którzy sporo pierwszych siwych włosów zawdzięczają właśnie bandzie z Mapei Stadium. Wystarczy zresztą spojrzeć na wyniki, jakie podopieczni trenera Dionisiego notowali w bieżącym sezonie, w którym potrafili wygrywać z Interem, Milanem, Juventusem, Lazio czy Atalantą.

W pierwszym starciu z ekipą Rossonerich goście zdobyli San Siro i odnieśli przekonujące zwycięstwo 3:1. Jedno z trafień zapisał na swoim koncie Domenico Berardi. 27-latek wyjątkowo upodobał sobie zresztą zespół Milanu, a jego liczby w konfrontacji z tym zespołem doprawdy mogą robić wrażenia. 10 bramek i 4 asysty w 16 meczach to imponujący wynik, więc próżno dziwić się Paolo Maldiniemu i spółce, że ci podobno poważnie rozważają letni transfer reprezentanta Italii. W myśl zasady, iż jeśli nie możesz kogoś pokonać, kup go dla siebie.

 

Źródło: inf. własna