Niecodzienne życzenia od Lukaku

W opinii wielu kibiców oraz ekspertów kluczowym elementem, którego zabrakło Interowi do obrony mistrzowskiego tytułu, był brak dziewiątki z prawdziwego zdarzenia. Bardzo prawdopodobne, że Simone Inzaghi w kolejnym sezonie otrzyma do dyspozycji doprawdy niszczycielską moc uderzeniową na czele z Romelu Lukaku.

Pierwsze spotkanie z belgijskim napastnikiem trwało zaledwie kilka dni, lecz wystarczyło, aby nowy szkoleniowiec Nerazzurrich dostrzegł jego ogromny potencjał. Giuseppe Bergomi wyjawił nawet, że Inzaghi miał powiedzieć, iż nigdy nie współpracował jeszcze z tak silnym graczem. Teraz ich relacja prawdopodobnie będzie mogła rozkwitać z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych. 

Inter potrzebuje Lukaku, a Lukaku potrzebuje Interu. Mediolan już raz wyprowadził karierę Big Roma na prostą, za co ten odpłacił się tajnymi negocjacjami z Chelsea i szybką ucieczką do Londynu. Piłkarz dość szybko zrozumiał jednak swój błąd, gdy okazało się, że angielska rzeczywistość daleka jest od wyobrażeń reprezentanta Belgii.

Romelu Lukaku postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczął wielomiesięczną kampanię, która ostatecznie miała zaprowadzić go z powrotem na Stadio Giuseppe Meazza. Ciekawą historię ujawnia dzisiejsze wydanie Corriere dello Sport. Według relacji stołecznych dziennikarzy trener Inzaghi 5 kwietnia odebrał sms-a z życzeniami urodzinowymi od Lukaku. Po krótkiej wymianie uprzejmości zawodnik miał wprost zakomunikować chęć powrotu i zapytał, co mógłby zrobić, aby pomóc Interowi.

Wygląda na to, że zawodnik ostatecznie dopnie swego. Przed nim jednak jeszcze wymagające zadanie odbudowania nadszarpniętego wizerunku w oczach kibiców.

Źródło: Corriere dello Sport