Lukaku: To jak powrót do domu

321 dni... Dokładnie tyle minęło od transferu Romelu Lukaku do Chelsea. Belg chciał jednak wrócić do Interu i dziś nadszedł ten moment. Poniżej zamieszczamy pierwszy wywiad napastnika po powrocie do Mediolanu.

Witaj z powrotem Romelu. Jakie emocje teraz odczuwasz?

- To silne emocje. Myślę, że to, czego doświadczyłem rok temu w tym zespole, było dobrą historią. Dla drużyny, fanów, a także dla mnie osobiście. Inter dał mi tak wiele i mam nadzieję, że teraz też tak będzie, a może nawet lepiej. Czas na wspólną pracę, mając nadzieję, że osiągniemy lepsze wyniki niż wcześniej.

Spędziliście dużo czasu z prezydentem. Wydałeś się bardzo szczęśliwy. Jak to było zobaczyć go ponownie?

- Rozmawialiśmy o wielu rzeczach. Między innymi o tym, że wydawało mi się, że nie mogę tutaj wrócić. Udało nam się i muszę za to podziękować, że był nacisk i wiara w to, że to możliwe. Jestem bardzo szczęśliwy.

Kibice również cię powitali. Jak się czujesz po powrocie do Mediolanu?

- To jak powrót do domu. Myślę, że moja rodzina i ja świetnie się bawiliśmy w Mediolanie. Wszystko za sprawą ludzi, kibiców i kolegów z drużyny. Od pierwszego dnia, kiedy tu przyjechałem wszyscy bardzo mi pomagali. Jestem szczęśliwy. Nawet nie wyszedłem z domu, jak wyjechałem do Anglii... To pokazuje, jak bardzo się cieszę, że tu wróciłem. Teraz chcę tylko zobaczyć chłopaków na boisku.

Co skłoniło cię do powrotu do Nerazzurrich?

- Uczucie kibiców i moich kolegów z drużyny, ale także możliwość pracy z trenerem. Byłem z nim w kontakcie przez cały ostatni sezon. Myślę, że trener dobrze sobie radzi z drużyną. Chcę mieć swój wkład i czynić dobro dla tego klubu.

W zeszłym roku zasmakowałeś co nieco współpracy z Simone Inzaghim. Jak bardzo chcesz z nim pracować?

- Bardzo, ponieważ widziałem drużynę, która w zeszłym sezonie grała na świetnym poziomie. Przykro mi, że nie udało się wygrać Scudetto, ale zdobyli dwa naprawdę ważne trofea. Wielu zawodników rozwinęło się, musimy dalej to kontynuować. Teraz jesteśmy w stanie rzucić wyzwanie wszystkim innym. Chcemy dobrze przygotować się do nowego sezonu i kontynuować drogę, którą podążamy.

Czy rozmawiałeś już z którymś z dawnych i nowych kolegów?

- Praktycznie ze wszystkimi. Dziękuję im, bo chciałem tu wrócić i oni mocno naciskali na mój powrót. Muszę podziękować, bo są dla mnie jak rodzina. Są moimi braćmi.

95 występów i 64 gole dla Interu - z takim bilansem wracasz do Interu.

- Nie jestem indywidualistą. Zawsze myślę o drużynie. Chcę, żeby Inter wygrywał. Zrobię wszystko, co możliwe, zarówno na treningu, jak i na boisku, by Inter wygrał.

Czy masz coś do przekazania kibicom?

- Cieszę się, że tu wróciłem. Każdego dnia dam z siebie wszystko, aby kibice i moi koledzy z drużyny znów byli szczęśliwi.

Źródło: inter.it