Bellanova: To spełnienie marzeń z dzieciństwa

Od młodzieżowych drużyn Milanu po transfer do wymarzonego Interu. Droga, jaką musiał przejść Raoul Bellanova była dość nietypowa i pełna zakrętów. Teraz zawodnik może już jednak w pełni skoncentrować się na nowym wyzwaniu w czarno-niebieskich barwach.

Bellanova ma też za sobą pierwszy oficjalny wywiad w nowym zespole. Co miał do powiedzenia?

Witaj w Interze Raoul. Jakie emocje towarzyszą ci w tym momencie?

- Trudno to opisać, ponieważ spełniam marzenie, które towarzyszyło mi od najmłodszych lat i będę grał dla swojego ulubionego klubu. Mam nadzieję, że odwdzięczę się za zaufanie, jakim obdarzył mnie klub.

Urodziłeś się i wychowałeś kilka kilometrów od San Siro. Co oznacza dla ciebie możliwość gry w koszulce Nerazzurrich?

- To zawsze było moim marzeniem. Podobnie jak zagranie przeciwko Interowi, co udało mi się w poprzednim sezonie. To było ekscytujące. Nie mogę doczekać się założenia koszulki Nerazzurrich.

Jesteś bardzo młody, ale grałeś już w różnych zespołach i poznałeś różne piłkarskie realia. Jak te doświadczenia pomogły ci w drodze do Interu?

- Bardzo mi pomogły, poczynając od tych negatywnych. Sprawiły, że nauczyłem się wielu rzeczy. Teraz trafiłem jednak do innej rzeczywistości i wszystko będzie trudniejsze, ale nie mogę doczekać się rozpoczęcia.

W zeszłym sezonie potwierdziłeś swoje umiejętności na poziomie osobistym. Jakim jesteś graczem? Jak byś siebie opisał? Masz model, który cię inspiruje?

- Zdecydowanie jestem bardziej ofensywnym wahadłowym. Lubię mieć piłkę przy nodze i wchodzić w pojedynki, ale wiem, że wciąż mogę się bardzo poprawić. Mam jeszcze czas, jestem młody i chcę się uczyć.

Rozmawiałeś już z Simone Inzaghim? Jest chęć współpracy?

- Duża, także dlatego, że trener wzmocnił już kilku zawodników na mojej pozycji. Nie mogę się doczekać, kiedy wyjdę na boisko w tej koszulce, wraz z nowymi kolegami i trenerem.

Wyobrażamy sobie, że nie możesz się doczekać gry na San Siro przed kibicami Nerazzurrich. Masz dla nich jakąś wiadomość?

- Przede wszystkim pragnę ich pozdrowić. Jestem pewien, że dadzą nam wiele miłości i energii, tak jak zawsze. Nie mogę się doczekać wyjścia na boisko.

Źródło: inter.it