Dzeko nie chce odchodzić
Coraz więcej kibiców Interu przestaje wierzyć w przyjście Paulo Dybali. Klub ma spore problemy z pożegnaniem Alexisa Sancheza, a dalej w kolejce czeka jeszcze ktoś z dwójki Joaquin Correa-Edin Dzeko. Pierwszy rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu, zaś drugi również nie planuje ruszać się z Mediolanu.
Bośniak miał pojawić się w Appiano Gentile dopiero w środę, lecz zmienił swoje plany i ma za sobą pierwsze zajęcia pod okiem Simone Inzaghiego. Napastnik chciał w ten sposób wysłać wyraźny sygnał, że widzi swoją przyszłość w czarno-niebieskich barwach i nie myśli nawet o zmianie otoczenia.
Dzeko nie martwi się nawet przyjściem Romelu Lukaku, które w praktyce oznacza dla niego pogodzenie się z rolą zmiennika. Również trener Inzaghi wydaje się wierzyć w 36-latka i ten z pewnością będzie otrzymywał swoje szanse, szczególnie biorąc pod uwagę napięty harmonogram rozgrywek.
Źródło: FcInter1908
banikowy
12 lipca 2022 | 09:51
Myślę że lepiej zostawić Dzeko niż Corree bo Bośniak przynajmniej próbował coś kopać a Correa na boisku w wielu spotkaniach nie istniał...
Turbot
12 lipca 2022 | 11:43
Dokładnie. Wypoczęty i głodny gry, może doskonale odnaleźć się w roli "Jokera". Correa to nie napastnik, tak jak "Syrena to nie samochód" xD
paul_picasso
12 lipca 2022 | 12:34
Ale my kibice chcemy twojego odejścia panie Kolarov 2.0
Reklama