Lukaku: Przepraszam, że was zostawiłem

10 sierpnia 2022 | 12:28 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna4 min. czytania

DAZN opublikował pełny wywiad z Romelu Lukaku, którego mała zapowiedź ukazała się wczoraj. - Sezon w Chelsea dał mi więcej motywacji, by radzić sobie lepiej niż wcześniej. W ciągu roku wszyscy zapomnieli, do czego jestem zdolny i to jest wściekłość, którą mam w sobie - powiedział Belg.

Uważasz, że odejście z Interu było błędem?

- Myliłem się w wielu sprawach. Chciałem wrócić, ponieważ Chelsea była moją drużyną, gdy byłem młody. Myślałem, że mogę być bohaterem, a tak nie było. W marcu wiedziałem, że jest okazja do powrotu. Później pod koniec sezonu wykonaliśmy świetną robotę z klubem i mogłem wrócić. Zastanawiam się dopiero pod koniec sezonu. Po ostatnim meczu zacząłem myśleć o najlepszej dla mnie hipotezie. Inter zaliczył dobry sezon, mój był trudny. Nie miałem wątpliwości, że w przyszłości może to coś zmienić w Chelsea i dlatego zdecydowałem się wrócić.

Jaką pracę wykonałeś psychicznie po powrocie?

- Starałem się dopasować do zespołu najlepiej, jak mogłem, ponieważ gra on inaczej niż wcześniej. Wszyscy zawodnicy dokonali ważnego wzrostu, muszę dobrze się dopasować i zrozumieć pomysły trenera. W ciągu roku miałem dużo kontaktu z kolegami z drużyny, dla mnie było to tak, jakbym nigdy stąd nie odszedł. Widziałem, że każdy gracz ma więcej chęci do wygrania, każdy mecz to albo życie, albo śmierć. Jesteśmy jeszcze bardziej zjednoczeni niż wcześniej.

Czy Brozović i Barella kazali ci zapłacić?

- Musiałem śpiewać na kolacji zespołowej i płacić, ale to normalne. Obaj osiągnęli lepsze wersje siebie. Brozo stał się bardziej liderem, bardziej otwartym na innych. Niewiele mówi, ale dużo narzeka (śmiech), lubię to. Barella jest bardziej bohaterem, w zeszłym roku zaliczył wiele asyst. Zdobycie mistrzostwa Europy, Pucharu Włoch, Superpucharu dały mu więcej zachęt.

Czy drużyna jest najsilniejsza we Włoszech?

- Nie jestem osobą, która tak mówi, to nie ma sensu. Zobaczmy, kto wygra.

Kto był pierwszą osobą, której powiedziałeś, że wrócisz do Interu?

- Lautaro. Rozmawialiśmy ze sobą na Instagramie, bo zmieniłem numer. Od tego czasu dużo pisaliśmy na Whatsappie. Był jednym z pierwszych, później Dimarco, Bastoni i wszyscy inni.

Kiedy zobaczyłeś Lautaro, co powiedziałeś?

– Że musi więcej pracować. Powiedzieliśmy sobie, że musimy grać lepiej niż wcześniej, jeśli chcemy osiągnąć cele. Wszyscy musimy zrobić to lepiej, ponieważ inne zespoły stały się silne. Od pierwszego dnia widziałem, że jego cechy mogą pomóc mi, a moje mogą pomóc jemu. Nie jesteśmy samolubni, wiem, kiedy jest dzień Lautaro i robię wszystko, aby zdobył gola, abyśmy wygrali. Mamy takie samo pragnienie wygrywania meczów. Na treningach zawsze gramy w przeciwnych zespołach, ale w grze, jeśli pozwolą nam grać razem, wiemy, że możemy zrobić różnicę.

Czy czujesz presję?

- Na boisku treningowym zawsze jest ktoś taki, kto prowokuje. To jest największa presja. Przez resztę skupiam się na tym, co mam do zrobienia na boisku. Nie czytam gazet. Koniec końców Inter musi wygrać.

Czy zawsze taki byłeś?

- Nie. Kiedy przybyłem do Interu, stałem się taki. Przyjechałem do Manchesteru United na dwa trudne lata, psychicznie. Fizycznie cierpiałem, ponieważ nie byłem tam z głową. Dziękuję Conte, ponieważ psychicznie sprawił, że rozwinąłem się. Nie można się poddawać i codziennie trzeba iść na całość. Te fundamenty zostaną ze mną do końca. Nawet Inzaghi taki jest. Mój brat Jordan zawsze mówił o nim dobre rzeczy. W zeszłym roku na odosobnieniu widziałem rzeczy, które mogą sprawić, żebym rozwinął się jeszcze bardziej i też dlatego wróciłam.

W jakim miejscu byś był, gdybyś nie poznał Interu?

- Myślę, że to było przeznaczone do gry dla Interu, tak jak dla Anderlechtu czy Chelsea, ponieważ wyobrażałem sobie to w mojej głowie. Inter, Anderlecht i Everton to zespoły, które uczyniły mnie tym, kim jestem dzisiaj. Dobrze jest robić wszystko dla Interu. Dziękuję fanom za miłość do mnie i mojej rodziny. Przepraszam, że was zostawiłem, ale muszę to pokazać na boisku. Mam nadzieję, że dzięki moim występom miłość powróci do tej sprzed mojego odejścia.

Wróciłeś, aby odzyskać tron ​​w Mediolanie?

- Chciałbym zabrać to trofeum. Nie jestem tu dla siebie. Jestem tutaj, aby pomóc drużynie wygrać Scudetto.

Źródło: fcinter1908.it

Polecane newsy

Komentarze: 5

El Przemo

El Przemo

10 sierpnia 2022 | 12:40

Romek wierzę w Ciebie

turbocygan

turbocygan

10 sierpnia 2022 | 14:57

"Myślałem, że mogę być bohaterem, a tak nie było.", heh a mogłeś być bohaterem w Interze :P

inter00

inter00

10 sierpnia 2022 | 16:52

Wywiad ku pokrzepieniu serc kibiców, przynajmniej wie że musi z powrotem zapracować na wszystko co już miał. Tylko bawi mnie że on nadal jest tylko na wypożyczeniu XD

Lambert

Lambert

10 sierpnia 2022 | 19:41

No cóż Gruby, pora na odkupienie win na boisku

hawk247

hawk247

10 sierpnia 2022 | 20:22

Niech już przestanie wywiadów udzielać cały czas bo PR-owo jest na razie skończony. Romelu czekamy na gole od ciebie, skup się na robocie.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich