Darmian: Mamy jakość, musimy pokazać ją na murawie

Dla Matteo Darmiana spotkanie z Torino będzie miało dodatkowy podtekst. Wahadłowemu przyjdzie bowiem rywalizować ze swoim byłym klubem, w którym zapracował na transfer do Manchesteru United. Przy tej okazji 32-latek udzielił wywiadu DAZN, w którym opowiedział o przewidywaniach na ten sezon, swojej wszechstronności czy też boiskowym idolu.

- Jaki to będzie sezon? Liga jest wyrównana, jesteśmy przekonani o naszej jakości i chcemy grać jak najlepiej. Pracujemy na to.

- Rola faworyta musi uświadamiać nam, że mamy jakość, ale to boisko przyniesie odpowiedzi. Musimy być skupieni, pracować, a potem pokazać to na murawie.

- W wielkich zespołach jest tak, że krytyka pojawia się, gdy gra lub wyniki są słabe. Z jednej strony musisz stale się doskonalić, a z drugiej zatkać uszy i robić swoje.

- Preferuję grę z prawej strony boiska, to moja naturalna rola. Mogę jednak grać na każdej pozycji, byle tylko pomóc zespołowi. Gole? Nie strzelam ich zbyt wielu, ale kilka z nich było decydujące dla walki o scudetto - to było miłe.

- Zaczynałem jako środkowy pomocnik, potem przesunięto mnie do tyłu. Mój ojciec był moim pierwszym trenerem. Rozmawiamy o futbolu, jest moim największym wsparciem, a gdy tylko może, przyjeżdża z mamą na stadion. Dobrze mieć ich blisko.

- 400 występów w karierze to dobry wynik, wszystkie z nich miały miejsce dlatego, że bardzo tego pragnąłem. Od zawsze sport kojarzył mi się z pasją, determinacją i pragnieniem. Jestem dumny i zadowolony. Mój idol? Maicon - jest tutaj legendą, wygrał wiele i stanowi inspirację.

- Kto jest najbardziej kulturalny? Handanović. Najlepszy na mojej pozycji to Hakimi, najlepszy trener to Conte. Zespół, który zrobił na mnie największe wrażenie? Fiorentina.

Źródło: calciomercato.com