Stadion Meazzy zostanie zrównany z ziemią
16 września 2022 | 13:32 Redaktor: 
Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna2 min. czytania
Wszystko wskazuje na to, że nastąpił przełom w sprawie nowego stadionu w Mediolanie. Stadion Giuseppe Meazzy zostanie całkowicie wyburzony.
Bardzo długie negocjacje i przeciąganie liny ze strony Rady Miasta w końcu się zakończyły. Po akceptacji miejskich władz, Inter i Milan zdecydowały, że z wybudowanego w 1926 roku stadionu nic nie zostanie. Katedra, stadion przyszłości Rossonerazzurro powstanie w latach 2027-2028. Zaraz później stadion Meazzy zostanie zrównany z ziemią. Całkowicie. Żadnych pozostałości, żadnych śladów. Kolejnym krokiem będzie modernizacja otoczenia stadionu, zazielenienie i stworzenie otoczenia usługowego.
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy odbędzie się dziesięć spotkań, podczas których wprowadzone zostaną ostateczne poprawki. Nowy park miejski będzie fundamentalną częścią projektu. Celem klubów jest uzyskanie wszystkich zezwoleń do 2023 roku i otwarcie placu budowy na początku 2024 roku. Podczas trwania budowy, Inter i Milan będą rozgrywać mecze na Meazza, a obok powstanie plac budowy, który wyłączy z użytkowania parkingi. Budowa ma zająć 3,5 roku. Dopiero po pierwszym meczu w Katedrze, rozpocznie się rozbiórka San Siro, która ma potrwać rok. Ukończenie prac związanych z tworzeniem obiektów usługowo-handlowych planowane jest na 2030 rok.
Nawet po ostatnich modyfikacjach, ze względu na wzrost kosztów, projekt będzie kosztował 1,2 mld euro. Koncesja na obszarze San Siro potrwa 90 lat. W okolicy stadionu powstanie centrum konferencyjne, centrum handlowe, przestrzeń rozrywkowa, muzeum sportu oraz dzielnica sportowa otoczona zielenią.
Pełną historię Stadio Giuseppe Meazza można znaleźć TUTAJ.
Źródło: fcinter1908.it
Paulo82
16 września 2022 | 15:44
A skąd oni na to pieniążki mają? Zwłaszcza Inter.
Marek Sudoł
16 września 2022 | 17:40
Ja to nadal nie rozumiem, czemu musimy mieć stadion z Milanem… A Giuseppe mega szkoda ;_;
Dziarski
16 września 2022 | 17:46
Nie wydaje mnie się, żeby nie znalazł się po drodze jakiś konserwator, który to zablokuje. Piłka piłką, biznes biznesem, ale to jest też kawał fantastycznej architektury podlegający ochronie. Miasto sobie może wymyślać ale w pewnym momencie ktoś na szczeblu krajowym to zablokuje, bo gówno go będzie obchodziło ile piniążków przez to straci ten czy tamten. Przynajmniej ja mam taką nadzieję.
Bonhart25
16 września 2022 | 18:31
Smutne
castillo20
16 września 2022 | 23:22
A ja z kolei mam takie podejście, że mniej sentymentów, trzeba iść do przodu
PerSempreMilan
17 września 2022 | 00:00
Surek, uwierz mi że żaden kibic Milanu nie chciałby mieć wspólnego nowego stadionu z Interem, tak samo jak każdy kibic Interu ale niestety jesteśmy na siebie skazani :)
Pytasz dlaczego tak jest? Przecież to proste mamy za biednych właścicieli którzy do tego nie patrzą na Inter/Milan długoterminowo, ani też przez żadne sentymenty co widać doskonale na przykładzie inwestowania w stadion - bo inwestowanie w stadion obywa się z prosto z kieszeni właścicieli, chyba nie myślisz że Inter będzie budował obiekt za sprzedaż np Lukaku, czy Milan da na to pieniądze ze sprzedaży Leao? :) przecież oba kluby kończą od 10 lat okienko ZAWSZE na bilansie ujemnym.. stąd nasze "problemy z FFP"
Tutaj miasto stawia jeden warunek chcecie stadion trzeba wyburzyć SanSiro, bo miasto nie będzie pokrywać kosztów utrzymania stadionu bo ten obecnie pokrywają Milan/Inter, nikt nie dostatnie osobno zezwolenia na budowę własnego obiektu bo miasto to po prostu zawsze to utrudni, chora biurokracja we Włoszech nie pozwoli wbić łopaty 10 lat tak jak to ma miejsce przecież w Romie która walczy już od 2011 w Rzymie..
Jeżeli Milan i Inter uda się dojść do porozumienia z miastem to koszty wyburzenia SanSiro pokryją właściciele Milanu a ten szacowany jest na 500-600 mln euro z tej kwoty 1.2 mld i dlatego to jest tak popieprzone... Juventus wybudował stadion za 120 mln euro, więc wyburzenie samego starego stadionu to koszt nawet przy infalacji trzech stadionów Juventusu, a tu masz sume dosłownie 10 razy większą. Narodowy kosztował w Polsce 377 mln euro.. a jest to przecież srogo przepłacony projekt o czym była mowa w mediach, tu masz ponad miliard za tyle się stawia 4 stadiony na 60 tys.. a na pewno za tą sumie spokojnie starczyłoby na dwa nowe stadiony i dla Interu i dla Milanu osobny, ale to Włochy i stare leśne dziady, kolesiostwo na potęgę i łapówki - ciemniejsza strona słonecznej Italii.
inter00
17 września 2022 | 09:06
Jestem za nowym stadionem bo trzeba iść do przodu, zwiększyć zyski jednak przykro mi się zrobiło że tak cudowny obiekt zostanie wyburzony
oster
17 września 2022 | 10:58
Paulo82- podobno gadali z Glapińskim tym debilem z NBP i ma wydrukować żeby nie trzeba było brać pożyczki
Reklama