Cierpliwość Zhanga powoli się kończy
Przyszłość Simone Inzaghiego w Interze wisi na włosku. Steven Zhang dokładnie przygląda się temu, jak obecnie wygląda jego klub. Najbliższe mecze mają być decydujące.
Wtorkowe spotkanie przeciwko Barcelonie jest dużym wyzwaniem dla Inzaghiego, którego pozycja jest zagrożona. Wiadomo, że Katalończycy są trudnym rywalem, więc ostateczna decyzja co do przyszłości Inzaghiego ma zapaść po meczu z Sassuolo. Zhang nie chce podejmować pochopnych decyzji, jednocześnie dokładnie analizuje to, co dzieje się w pierwszym zespole. Prezydent chciałby zobaczyć nie tylko kolejne punkty, ale również poznać sposób jak prócz zwycięstw odbudować ducha drużyny. Jak na takie ultimatum zareaguje Inzaghi? Przekonamy się o tym w ciągu najbliższych kilku dni.
Źródło: fcinter1908.it
banikowy
4 października 2022 | 14:51
Dziś porażka z Barceloną, w weekend bęcki z Sassuolo i Inzaghi wyleci.
Nie wierzę że nagle zawodnicy dostaną wiatru w żagle bo są nieprzygotowani do sezonu, ciężko w trakcie sezonu odbudować drużynę która zmarnowała cały okres przygotowawczy.
Valdas
4 października 2022 | 15:21
Niektórzy piszą że zastępcą ma być Sousa. Trzymajcie mnie. Paulo był widziany w Weronie gdzie już od dłużego czasu mówiło się że będzie trenerem Hellasu i niech sobie tam idzie. Krzyż na drogę, już wolę Ranieriego...
Turbot
4 października 2022 | 16:14
Ciekawi mnie, kiedy kibice stracą ostatecznie cierpliwość do Zhanga...
inter00
4 października 2022 | 16:45
Zhang chce się dowiedzieć jak odbudować ducha drużyny? Banalnie prosto, sprzedaje klub komuś kogo stać na utrzymanie takiego klubu i którego zawodnicy nie będą musieli się zastanawiać kogo klub poświęci dla budżetu
Maradon.
4 października 2022 | 18:31
Pierwszy powinien stąd wypierdalać a nie Simone. Wychodzi łatanie dziur zamiast wzmacniać zespół. Napewno w szatni nie pomaga fakt, że trzeba ratowac budżet i każdy może odejść- jestem pewny, że to zapoczątkowało zjazd zespołu
Reklama