Acerbi: Trzeba puścić przeszłość w niepamięć
Francesco Acerbi powoli wyrasta na podstawowego obrońcę Interu w Serie A. Starcie z Salernitaną było czwartym z rzędu w lidze, które zaczął w pierwszym składzie. 34-latek ma podwójne powody do zadowolenia, bowiem udało się wygrać i zachować czyste konto. Po spotkaniu defensor udzielił wywiadu Sky Sport.
- To był ważny mecz, musieliśmy potwierdzić dyspozycję ze spotkań z Barceloną i Sassuolo. W lidze jesteśmy nieco z tyłu, przy 1:0 musieliśmy dążyć do zdobycia kolejnych bramek.
- Przyszedłem i niemal od razu się zaaklimatyzowałem, pomimo że sytuacja byłą trudna. Zachowałem jednak spokój, podobnie jak reszta zespołu. Trzeba puścić przeszłość w niepamięć, znalazł się dawny Inter. Musimy to utrzymać przez kilka miesięcy, a przynajmniej do końca roku.
- W przeszłości pokazałem, że mogę grać z każdym. W Interze gram ze świetnymi obrońcami, daję z siebie wszystko. Przestałem grać w Lazio, ale nie dlatego, że chciałem odejść. W futbolu raz jesteś na górze, a raz na dole. Do Interu dołączyłem ostatniego dnia okna transferowego, ale przekonany o własnej wartości.
- Gol z Milanem nie był powodem, dlaczego odszedłem z Lazio. Fani nie są temu winni , powody były inne. Nie komentowałem tej sytuacji, jestem milczącą osobą. Gdy mówili mi, że zrobiłem to celowo, śmiałem się z tego.
- Tak długo, jak gram, pozycja nie ma dla mnie znaczenia. Zawsze grałem w środku trzyosobowej obrony. Mogę grać z lewej, ale środek bardziej mi odpowiada.
- Gwizdy czy wyzwiska, także w social mediach, są nierozerwalne z grą w piłkę. Najważniejsze, aby nie słuchać i iść swoją drogą, wtedy nie ma problemu.
- Byliśmy przekonani, że uda nam się wyjść z tego mini cyklu słabych wyników. Teraz Inter musi mieć odpowiednie nastawienie, z takimi piłkarzami jest wiele szans na wygrywanie.
Źródło: fcinternews.it
wróbel1908
16 października 2022 | 19:29
Nie chciałem go w Interze i zdania nie zmieniam choć trzeba przyznać że jako rezerwowy daje rade.
Reklama