Twórcy bramek - Barella i Calhanoglu

Jeśli chodzi o asysty, to Inter ma przede wszystkim dwóch specjalistów w tej materii: Nicolo Barellę oraz Hakana Calhanoglu. Obaj od 2019 roku walczą ramię w ramię z Salahem i Di Marią (obaj po 31 asyst), za Mullerem (60), Messim (51) i De Bruyne (49).

Twórcy bramek

To specjaliści od ostatniego kroku, którzy potrafią wydobyć z kapelusza magię czyli podania, którymi zwykle żywią się snajperzy. To asystenci, którzy są w stanie wnieść wkład, który często jest wart tyle, co sama bramka. Wielu z nich przyznaje, że wykonanie idealnego podania sprawia im często nie mniej radości co wpakowanie piłki do siatki. Barella i Calhanoglu są na szczycie we Włoszech, a także w Europie, tuż za świętymi potworami, takimi jak Messi i De Bruyne.

Od 2019 roku do dziś jedynymi, którzy byli w stanie nadążyć za parą Nerazzurri w ramach Serie A, byli Milinkovic-Savic i Berardi, obaj z 31 asystami. Ale wczoraj obaj zostali wyprzedzeni przez Calhanoglu, nowego samotnego rekordzistę z 32 asystami w lidze w koszulkach Milanu i Interu. Zaraz za nim, by stanąć na podium, znajduje się Barella, który wczoraj dodał decydujące 27. podanie w meczu z Salernitaną, podając do Lautaro piłkę, którą Argentyńczyk zamienił na bramkę na 1:0.

Jeśli podawanie do kolegów z drużyny jest sztuką, Turek zawsze był w tej dziedzinie artystą. Gdziekolwiek grał, tam zaliczał mnóstwo asyst. 49 asyst w koszulce Milanu i 29 wcześniej z Bayerem Leverkusen. Dla Barelli jest to cnota odkryta przede wszystkim dzięki Inzaghiemu. W rzeczywistości to z nim Sardyńczyk po raz pierwszy osiągnął dwucyfrową liczbę asyst (13 w zeszłym roku), a w tym roku ma już cztery w ciągu pierwszych dziesięciu kolejek.

Porównanie z innymi specjalistami z całej Europy w ostatnich trzech sezonach? Według danych zebranych przez Optę, dwaj Nerazzurri trzymają się dobrze, walcząc ramię w ramię z nazwiskami kalibru Salah i Di Maria (obaj z 31 asystami). Z wyjątkiem trzech najlepszych w tabeli, czyli Mullera (60 asyst), Messiego (51) i De Bruyne (49), obaj Nerazzurri wyprzedzają każdego. Dokładnie mówiąc, Calhanoglu zajmuje obecnie piąte miejsce w klasyfikacji generalnej w pierwszej piątce Europy, tuż za Juventusem Kostic, który zajmuje czwarte miejsce z 36 asystami (w tym dwie w czarno-białej koszulce). Z kolei Barella zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej razem z Luisem Alberto z Lazio. W specjalnej europejskiej czołówce tylko Liverpool ma więcej specjalistów od ostatniego podania, a mianowicie trzech: Alexandra Arnolda (32 asysty), Salaha (31) i Robertsona (30).

To nie tylko kwestia liczb, które nie są "nabijane" na słabszych rywalach. Również w tym przypadku Inzaghi z pewnością nie ma na co narzekać: z 15 asyst, które Calhanoglu zaliczył odkąd jest w Interze, siedem zdarzyło się w wielkich meczach przeciwko Juve, Neapolowi, Milanowi, Romie (nawet trzy w ostatnim sezonie) i Fiorentiną. Jeśli chodzi o Barellę, pięć zwycięskich podań wywalczono z Milanem, Napoli, Fiorentiną i Juve (dwie). Ciekawe jest również zobaczyć, kto zazwyczaj korzysta z tych podań duetu Calha-Bare, ponieważ obaj mają wyraźnie ulubiony terminal: Lautaro Martinez. Argentyńczyk jest bowiem zawodnikiem, któremu obaj udzielili najwięcej asyst, a mianowicie trzy w przypadku Turka, a nawet jedenaście w przypadku Włocha.

Źródło: gds