Gosens nie rezygnuje z walki o miejsce w Interze
Od kiedy Robin Gosens dołączył do Interu, znajduje się na bocznym torze. Choć z różnych względów nie pokazał pełni potencjału, to La Gazzetta dello Sport przekonuje, że nadal stara się o to, aby umocnić swoją pozycję w klubie, a co za tym idzie w reprezentacji.
Od kiedy Niemiec dołączył do Nerazzurrich, miał kilka przebłysków, lecz nie potrafi przekonać do siebie trenera. W zeszłym sezonie wyżej stały akcje Ivana Perisicia, w tym Federico Dimarco, poza tym trochę czasu stracił przez kontuzje.
Pomimo tego, 28-latek nie zamierza się poddawać i jeszcze przed przerwą na mundial chce pokazać się z dobrej strony w meczach Interu. Liczy na to, że dzięki temu przekona do siebie nie tylko Simone Inzaghiego, ale i Hansiego Flicka, a ten powoła go na MŚ w Katarze.
Jednocześnie nieprzekonująca postawa Gosensa sprawia, że łączy się go z odejściem z Interu. Zainteresowane takim ruchem są kluby z Niemiec, Leicester City oraz West Ham. Wśród następców Niemca wymienia się Bornę Sosę, Alfonso Pedrazę, Pasquale Mazzocchiego czy Ramy'ego Bensebainiego.
Źródło: fcinternews.it
Generał Lufa
6 listopada 2022 | 16:32
Dawaj Gosens wierzymy w Ciebie czas usadzic tego Dimarka obrzydliwego na ławkę w końcu
damianekk1985
6 listopada 2022 | 18:02
Na tą chwilę jest cieniem piłkarza z przed kontuzji . Z formą jaką prezentował Chorwat nie miał szans ale nie spodziewałem się że ciężko mu będzie Włocha wygryźć
inter00
6 listopada 2022 | 18:30
Niech próbuje ale do MŚ nic się nie zmieni, 3 mecze do końca a on cudownie nie stanie się drugim Messim. Miał wystarczająco dużo czasu w tym sezonie żeby pokazać swoją jakoś, teraz już za późno
Reklama