Scaloni nadal wierzy w Lautaro

Chyba nikt nie spodziewał się, że Argentyna pokaże tak słabe oblicze w fazie grupowej Mistrzostw Świata. Przed turniejem większość typowała zespół Albicelestes do ostatecznego triumfu, jednak już pierwszy mecz z Arabią uwidocznił słabe punkty drużyny Lionela Scaloniego.

Swój "wkład" w nie najlepsze poczynania Argentyńczyków ma również gracz Interu Mediolan - Lautaro Martinez, który do tej pory nie uczestniczył w żadnej sytuacji bramkowej. We wczorajszym meczu z Polską został posadzony na ławce, a jego zmiennik Julian Alvarez zaprezentował się świetnie, pieczetując swój występ bramką. Il Toro natomiast (ku uciesze Polaków) zmarnował fantastyczną sytuację sam na sam z Wojtkiem Szczęsnym, po wejściu na boisko w drugiej połowie.

Mimo to drużyna Albicelestes wydaje się łapać pewność siebie z meczu na mecz i nadal wierzą w pozytywny rezultat na Mundialu. Czy Lautaro uda się jeszcze przekonać trenera do swojej użyteczności i dołoży swoją cegiełkę do potencjalnego sukcesu?

Lionel Scaloni uspokaja, że posadzenie na ławce Lautaro nie było związane z jego słabą dyspozycją, tylko z chęcią rotowania składem i wykorzystania pełnego potencjału swoich piłkarzy. Martinez nie może mieć pewności, że będzie zaczynał każdy mecz od pierwszej minuty, ale nadal jest ważnym elementem układanki i z pewnością dostanie wiele okazji, żeby udowodnić swoją wartość.

Źródło: sempreinter.com