Marotta o sytuacji Skriniara
Dyrektor Interu Beppe Marotta przyznaje, że mogą tylko czekać i zobaczyć, co zdecyduje Milan Skriniar po ich ostatecznej ofercie przedłużenia kontraktu. „Możemy zrobić wiele, ale nie możemy niemożliwego”.
Środkowy obrońca będzie wolnym agentem, gdy jego obecny kontrakt wygaśnie 30 czerwca, a Paris Saint-Germain, Tottenham Hotspur i Chelsea krążą wokół niego, gotowe do ataku.
- Wokół Skriniara panuje typowa dynamika świata futbolu, a inne kluby również pracują nad takimi sytuacjami – powiedział Marotta w rozmowie z DAZN.
- Negocjujemy z jego przedstawicielami, ponieważ wierzymy, że Milan zasługuje na to, by być częścią naszego składu w teraźniejszości i przyszłości. Przedstawiliśmy mu ofertę i mamy nadzieję, że wkrótce dojdziemy do porozumienia.
Powszechnie mówi się, że Inter złożył zdecydowaną i ostateczną propozycję przedłużenia kontraktu za 6 mln euro za sezon plus premie, ale jak dotąd Skriniar nie odpowiedział.
Czy po miesiącach deklarowania, że jest „optymistą”, że można osiągnąć porozumienie w sprawie przedłużenia kontraktu, Marotta nadal myśli tak samo o swoim obrońcy?
- Zawsze jestem optymistą w życiu, ale w tym przypadku jestem też realistą. Wiemy, że możemy wiele, ale niemożliwego nie osiągniemy.
Utrata Skriniara za darmo w lecie byłaby ogromnym ciosem, biorąc pod uwagę, że sześć miesięcy temu odrzucili oferty PSG, które miały opiewać na około 70 milionów euro.
Jeśli chodzi o sprowadzanie wzmocnień w styczniowym okienku transferowym, dyrektor Interu ma ostrzeżenie dla kibiców.
- Okno styczniowe zwykle jest czasem zadośćuczynienia, więc nie zawsze są okazje, które odpowiadają standardom obecnego składu. Zespół w tej chwili jest satysfakcjonujący i mamy dla nich najwyższy szacunek, a potem zobaczymy, czy są jakieś możliwości.
Źródło: fi
Reklama