Inzaghi: Wszyscy są bardzo rozczarowani

Po niedawnej wygranej z liderującym Napoli mogło się wydawać, że Inter nie będzie miał większych problemów z ograniem Monzy, lecz ostatecznie skończyło się rezultatem 2:2. Na pomeczowej konferencji prasowej Simone Inzaghi nie krył niezadowolenia z tego, w jakich okolicznościach padł ten wynik. 

- Wyraziłem swoją opinię, zmierzyliśmy się z wartościową drużyną. Drużyna musiała walczyć, potem przy 2:1 był słupek Lautaro i wyraźny błąd przy nieuznanej bramce. Po pięciu latach z VAR-em popełniono błąd, który nas słono kosztował, okoliczności naszej rozmowy mogły być inne. Wszyscy są bardzo rozczarowani.

- Czy jesteśmy bardziej wściekli na sędziego, czy na siebie? Nie ma potrzeby, aby o tym mówić.

- Kiedy zobaczymy prawdziwego Lukaku? Czas pokaże. Trenuje najlepiej, jak to możliwe, rozegrał bardzo dobry mecz przeciwko Napoli. Nie było łatwo wejść na takie boisko, jak dziś, im więcej będzie pracował, tym będzie lepiej grał. Trudno teraz mówić o tych rzeczach, dopiero dokonamy dokładniejszej analizy.

- Calhanoglu i Barella poprosili o zmiany, miejmy nadzieję, że to nic poważnego. Wygląda na to, że to obaj odczuwali ból.

- Czy cieszy mnie, że mamy tyle samo goli co Napoli? Zbytnio mnie to nie obchodzi, gratulacje dla Monzy, ale bez tego błędu byśmy wygrali.

- Trochę straciliśmy w drugiej połowie, na początku niewiele lub nic. Monza to dobry zespół, ale bez błędu nie byłoby wątpliwości. We wtorek jest następny mecz, a potem kolejne.

Źródło: fcinternews.it