Pierwsza porażka w 2023 roku
Zachłyśnięci triumfem w Superpucharze Włoch i świetnym meczem z Milanem kibice Nerazzurrich z niedowierzaniem musieli dzisiaj oglądać poczynania swoich ulubieńców. Po kompromitującym meczu Inter przegrywa mecz na Stadio Giuseppe Meazza z Empoli 0-1.
Zaledwie kilka dni po euforii związanej ze zdobyciem kolejnego trofeum Inter doznał pierwszej porażki na własnym stadonie w tym roku. Ostatnią drużyną, która triumfowała w Mediolanie była Roma 1 października 2022 roku.
Nic nie zapowiadało takiego przebiegu wydarzeń. Nerazzurri wraz z kibicami, którzy tłumnie pojawili się na trybunach, świętowali zdobycie Superpucharu Włoch po derbowym pojedynku. Dzisiaj obchodzono również Chiński Nowy Rok i gracze Interu założyli specjalne koszulki, które miały być dobrą wróżbą na resztę sezonu.
Niestety, już od pierwszego gwizdka widać było, że będzie to ciężki mecz. Gospodarze grali wolno i pozwalali Empoli na wiele ataków. Goście raz za razem stwarzali zagrożenie pod bramką Onany. Gdy nareszcie Inter zaczął łapał oddech i oddawać pierwsze strzały, w 40. minucie meczu Skriniar otrzymał drugą żółtą kartkę po niefortunnym uderzeniu w głowę Caputo. Tym samym Słowak zmuszony był pożegnać się z murawą. Co więcej, ostatnie doniesienia transferowe sugerują, że mógł to być jego ostatni mecz w koszulce Interu.
W drugiej połowie Inzaghi dał szansę Bellanovie i zdjął z boiska Joaquina Correę. Zmiana nie przyniosła rezultatu, a włoski wahadłowy zupełnie nie radził sobie z presją. W 66. minucie na boisku pojawił się Baldanzi, który już w pierwszej akcji, po świetnej kontrataku Empoli, dał prowadzenie gościom.
Inzaghi próbował ratować sytuację, zatem wpuścił do ataku Dzeko oraz Lukaku, którzy mieli wraz z Lautaro przechylić szalę zwycięstwa na stronę Nerrazurrich. Bośniak znowu pokazał, że jest w świetnej formie i to głównie dzięki niemu, Inter był w stanie stworzyć groźne okazje. Niestety, kilka desperackich prób nie wystarczyło, żeby oddać chociaż jeden celny strzał na bramkę Vicario.
Wielcy triumfatorzy z Riyadh szybko sprowadzili swoich kibiców na ziemię i pokazali, że w tym sezonie nie zasługują na walkę o Mistrzostwo. Inter traci już do Napoli 13 punktów i musi patrzeć za siebie, żeby przypadkiem nie stracić miejsca w czołowej czwórce.
Przebieg meczu:
1' Rozpoczynamy mecz z Empoli!
8' Lautaro wygrywa piłkę głęboko na połowie Empoli i zostaje faulowany. Rzut wolny z lewej strony nic jednak nie daje. Ciche otwarcie 10 minut gry.
12' Pierwsza, poważna szansa w meczu trafiła się Empoli. Długa piłka dotarła do Cambiaghiego, który świetnie przyjmuje futbolówkę i strzela na bramkę. Onana był jednak na miejscu i odbił strzał na rzut rożny.
17' Empoli jest coraz bliżej gola otwierającego wynik. Caputo znalazł trochę miejsca aby uderzyć, ale De Vrij i Skriniar rozciągnęli się jak mogli, żeby zablokować strzał. Kolejny rzut rożny dla gości.
20' Teraz Inter staje przed szansą zdobycia bramki. Dośrodkowanie Darmiana trafia do Dimarco, który świetnie uderza z pierwszej piłki z woleja. Ostry kąt spowodował jednak, że Vicario udało się obronić nogą ten strzał.
25' Żółta kartka dla Skriniara, który staranował Ebuehiego z prawej strony.
32' Lautaro nieszczęśliwie uderza ponad bramką zaledwie 6 metrów przed bramką, po świetnej akcji Dimarco na lewym skrzydle.
38' Ponownie Lautaro próbuje swoich sił, ale uderzenie zostało zablokowane przed kilku obrońców.
40' Skriniar opuszcza boisko i Inter jest zmuszony grać w 10. Środkowy obrońca otrzymał drugą żółtą kartkę, po kopnięciu Caputo w głowę.
DRUGA POŁOWA
46' Zaczynamy drugą połowę spotkania. Correa opuszcza boisko i zostaje zastąpiony przez Bellanovę. Goście również korzystają ze zmiany, wprowadzając Haasa za Akpę Akrpo.
52' Fenomenalna interwencja Darmiana ustrzegła Inter od straty bramki. Włoch przeciął podanie, które zmierzało do czekającego na 6 metrze Caputo.
53' Inter walczący w 10 z osamotnionym Lautaro i wspierającym go skrzydłowymi oraz w razie możliwości Mkhitaryanem.
58' Empoli wychodzi z groźnym kontratakiem 3 na 2. Strzał Bajramiego został jednak wybroniony przez Onanę, a dobitka Hendersona była już bardzo niecelna.
66' Goście wychodzą na prowadzenie. Świeżo wpuszczony na boisko Baldanzi silnym strzałem pokonuje Onanę, któremu piłka prześlizguje się pod pachą.
68' Barella ogląda żółty kartonik i nie będzie mógł zagrać w następnym meczu przeciwko Cremonese.
72' Potrójna zmiana Inzaghiego. Na boisko zobaczymy Gosensa, Asllaniego i Dzeko.
75' Dobry atak Interu i dośrodkowanie Calhanoglu, które znalazło drogę do Dzeko. Niestety uderzenie Bośniaka minimalnie niecelne.
77' Lukaku zastępuje Mkhitaryana i Inter rzuca wszystkie siły na atak.
77' De Vrij uderza w poprzeczkę! Świetnie wykonany korner przez Asllaniego zakończył się główką Holendra, ale niestety piłka ląduje na górnej części bramki.
84' W bardzo dogodnej sytuacji znalazł się Gosens, ale jego uderzenie z pierwszej piłki nie może być zaliczone do udanych.
90' 5 minut doliczonego czasu gry.
91' Efektywny wolej Gosensa z lewej nogi przelatuje tuż obok bramki.
Składy:
INTER (3-5-2): 24 Onana; 37 Skriniar, 6 De Vrij, 95 Bastoni; 36 Darmian, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 10 Lautaro, 11 Correa. Rezerwowi: 21 Cordaz, 31 Brazão, 2 Dumfries, 5 Gagliardini, 8 Gosens, 9 Dzeko, 12 Bellanova, 14 Asllani, 15 Acerbi, 33 D'Ambrosio, 42 Curatolo, 45 Carboni, 46 Zanotti, 90 Lukaku. Trener: Simone Inzaghi.
EMPOLI (4-3-2-1): 13 Vicario; 24 Ebuehi, 6 De Winter, 33 Luperto, 65 Parisi; 11 Akpa Akpro, 8 Henderson, 25 Bandinelli; 28 Cambiaghi, 10 Bajrami; 19 Caputo. Rezerwowi: 1 Perisan, 22 Ujkani, 3 Cacace, 4 Walukiewicz, 9 Satriano, 20 Degli Innocenti, 21 Fazzini, 30 Stojanovic, 32 Haas, 35 Baldanzi, 36 Guarino, 87 Nabian Herculano. Trener: Paolo Zanetti.
Sędzia główny: Rapuano. Asystenci: Berti, Scarpa. Sędzia techniczny: Marcenaro. VAR: Banti. Asystent VAR: Fourneau.
Źródło: inter.it
mroczny elf
23 stycznia 2023 | 20:04
3 punkty lukaku 2 bramki :)
vlodek2532
23 stycznia 2023 | 20:38
Ja się dziwię, ze Dimarco jeszcze nie złapał kontuzji grając tak często i to na takiej intensywności.
inter00
23 stycznia 2023 | 20:49
Nie kracz lepiej
Bartek2301
23 stycznia 2023 | 22:44
Inter dobrze wie jak spieprzyć człowiekowi urodziny...
Maradon.
23 stycznia 2023 | 22:54
Żenujące granie , Bellanova, Correa i Pan kapitan skandaliczny występ.
inter00
23 stycznia 2023 | 23:06
Żałosna gra, żałosne decyzje trenera, tylko Hakana i Darmiana z pierwszej 11 można pochwalić. Tak myślałem że po takim super zwycięstwie będzie słaba gra bo nawet przed czerwem Skriniara graliśmy padake
ER_Grande_Nerazzurri
23 stycznia 2023 | 23:16
Skriniar roz.pierdoił nam zespół w połowie sezonu. De Vrij do podstawy. Byle grosze za sprzedajnego słowaka do kieszeni. Potem walczyć i LM, bo można zajść bardzo daleko.
ArturO888
23 stycznia 2023 | 23:18
Co tu dużo mówić, o żadnym Scudetto w tym sezonie mowy nie ma, a z taką grą będzie ciężko o top 4. Kto wie czy nawet Juventus nie odrobi tych 15 pkt straty do Interu.
Zastanawiające jest lub bardziej nie zrozumiałe, po co Inzaghi wpadł po raz kolejny na pomysł wystawienia Correi w podstawowym składzie. Przecież on z drugoligową Parmą kopał się po czole i był najsłabszy na boisku. Ale oczywiście będącego wydaje się w formie Dzeko trzeba posadzić na ławce i dać szansę nieudolnemu do bólu Correi.
Mecz tragiczny, jak druga połowa z Monzą albo pucharowy mecz z Parmą. Wystarczy spojrzeć choćby na ilość celnych strzałów 8-1 dla Empoli. To jest jakaś agonia, a nie niemoc. Wygrana z Milanem chyba jednak pokazała, że oni są w jeszcze gorszej formie, a nie Inter jest silny.
Wstyd i żenada, tyle po dzisiejszym meczu.
Chrisg i love Inter
23 stycznia 2023 | 23:23
Skriniar już ma wyjebane skoro przechodzi do Psg
Bonhart25
24 stycznia 2023 | 00:14
Spacerek. Jedziemy dalej XD
turbocygan
24 stycznia 2023 | 00:18
No niestety, teraz już do końca sezonu będziemy czuli oddech Romy i Atalanty na plecach.
rafal
24 stycznia 2023 | 04:55
Przecież to było do przewidzenia że tego meczu nie wygramy Powtarza się sytuacja po meczu z Napoli wygrywamy z Napoli i jedziemy do pastuchów i od razu remis I sytuacja się powtarza wygrywamy z Milanem i przychodzi mecz u siebie z Empoli i co i porażka My po prostu tak gramy Po super meczach z drużynami na szczycie drugi mecz gramy piach i tyle w temacie
pasek_9
24 stycznia 2023 | 06:17
Asllani powinien zostać a Raoul po sezonie niech wraca skąd przyszedł bo każdy jego kontakt z piłką przyprawiał mnie o zawał. Nie wiem kto do naszego klubu sprowadza graczy takiego pokroju. Tematu Tucu nawet nie zaczynam bo nigdy nie mieliśmy tak beznadziejnego napastnika.
Matt1
24 stycznia 2023 | 07:04
Mnie nie dziwi, że Inzaghi wystawił Corree, Bellanove czy Lukaku. Kiedy ci zawodnicy maja nabierac minut? Trzeba rotowac zespolem, lepiej wystawic ich na Empoli niz na MIlan. A ze są daremni, co pokazala pierwsza akcja Bellanovy to juz inna kwestia. Nie wiem kto w ogole wpadl na pomysl by wyrazic chec wykupu tego zawodnika. Co tu duzo gadac, Skriniar zawalil nam mecz (dwie zasluzone zolte kartki), czulem ze przy 10 na 11 nie wygramy. Bylo jeszcze gorzej. Zycze scudetto Napoli. Mam nadzieje, ze tego nie spierdziela. My walczymy o top 4 (zapewne bardziej o 3-4 miejsce).
Pepesz1908
24 stycznia 2023 | 07:07
Ogórek Bellanova i inne warzywa dziś jakieś słabo podlane chyba były. Skriniar zepsuł morale w zespole, atmosfera zapewne jest gęsta. Szkoda punktów chociaż nie ma co bardzo nad tym płakać bo 3 w tą czy w tą wiele w tym sezonie nie zmienią.
Rahi
24 stycznia 2023 | 11:22
Bellanova był tragiczny, ale miewał bardzo udane mecze. Joakimek trzyma równy poziom, Lukaku też. Asllani dał dobrą zmianę. Trener też na miarę swoich możliwości to rozegrał. Milanowi się na samolot spieszyło może, nie wiem. W każdym razie nie ma co po nim jechać, wczoraj były emocje dziś czas spojrzeć przez pryzmat lat które u nas spędził. (edycja 2023.01.24 11:23 / Rahi)
Reklama