Lukaku na Ligę Mistrzów
Cień i Anonymus- tak jeszcze niedawno włoskie media określały duet napastników Lukaku i Correa. Po zwycięstwie nad Atalantą podkreślono natomiast zauważalne postępy u Belga, którego Simone Inzaghi jeszcze nie skreśla.
Kontuzje, brak kondycji i rytmu meczowego to smutne znaczniki obecności Romelu w ekipie Nerrazurrich w tym sezonie. Miłość Big Roma do Chelsea okazała się uczuciem fatalnym. Występ Romelu w spotkaniu z Atalantą nosił natomiast znamiona powrotu do formy napastnika, choć co podkreśla zarówno Inzaghi jak i Marotta, nie było nam dane, aby obejrzeć Belga choćby przez moment w stuprocentowej dyspozycji.
Trener Inzaghi nie myśli o tym, by postawić na Romelu w pierwszej jedenastce w najbliższym derbowym meczu, ale wierzy, że Lukaku odegra swoją rolę w dwumeczu z FC Porto. Stąd obecność zawodnika w 22-osobowej kadrze na spotkanie Ligi Mistrzów. Kluczowe w powrocie Belga do formy ma być zarządzanie jego fizycznością.
Źródło: fcinter1908.it
Reklama