Podium nieskuteczności
14 lutego 2023 | 09:07 Redaktor: 
Sebastian Miakinik Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Bezbramkowy remis z Sampdorią obfitował w liczne, choć nieskuteczne ataki Interu. Pod względem liczby oddanych strzałów, które nie przyniosły bramki mecz w Genui wpisał się w niechlubną historię.
Jak wyliczył lubujący się w statystykach portal Opta Inter we wczorajszym spotkaniu oddał aż 25 strzałów. Mimo to gola nie zdobył. W ostatnim dziesięcioleciu było to dopiero trzecie spotkanie, w którym Nerazzurri byli aż tak nieskuteczni w zestawieniu strzały na gole. Wcześniejsze spotkania to mecz z Parmą rozegrany we wrześniu 2018 roku (28 strzałów bez gola) oraz spotkanie z Sassuolo z lutego 2022 roku (29 strzałów bez gola).
Źródło: sempreinter.com
Maradon.
14 lutego 2023 | 09:17
Po prostu filary drużyny bez formy, sam Lautaro nie będzie w każdym meczu ratował drużyny. Lubię Inzhaghiego ale ten regres drużyny jest z roku na rok widoczny- tabela nie kłamie. Po części wina trenera a po części zarzadu- wiadomo. Nie da się wygrywać wydając 0 euro co okienko.
manjo
14 lutego 2023 | 09:22
tabela nie kłamie czyli 2. miejsce to dramat?
Oczywiście ja się w pełni zgadzam, że zawsze powinniśmy celować w mistrzostwo, aaaaale... patrząc na to w jakiej sytuacji jest klub, brak wzmocnień i wybitna forma Napoli to chyba nie ma tragedii.
Poczekajmy do końca sezonu - myślę, że o rozczarowaniu będziemy mogli mówić jeżeli wypadniemy z top4, ale chcę wierzyć, że bezpiecznie do końca sezonu dojedziemy na tym 2. miejscu (edycja 2023.02.14 09:23 / manjo)
Marek Sudoł
14 lutego 2023 | 09:23
A ja uważam inaczej... Lukaku się coraz bardziej rozkręca, Barella technicznie to bajka, Gosens po pucharze z Atalantą też miał sobie dobrze poradzić, Miki i Calha trzymają poziom, dodatkowo na ławce Dimarco i Dzeko w formie. Przecież to musiało wypalić. Naprawdę nie wiem jak wyjaśnić takie mecze... Chyba kwestia nastawienia mentalnego, piłkarze wychodzą licząc, że mecz sam się wygra z drużynami z dołu tabeli.
Maradon.
14 lutego 2023 | 09:41
Inter rok temu miał 50 pkt. Bilans 52-18. Teraz 44 pkt i bilans 41-26. Może punktowo dojeżdżamy ale widać że ofensywa coraz słabsza i mniej strzelamy co przyczynia się na wyniki drużyny a będzie coraz gorzej. Coraz mniej wierzę w Lukaku a z Dzeko już przyszłości wiązać nie można.
Oba
14 lutego 2023 | 11:22
Winienie Inzaghiego w sytuacji, gdzie co okienko ma demontowany zespół jest przesadzone. Szkoda straty pktow wczoraj, ale nie ma chyba nikogo, kto powie, że nie zasługiwaliśmy wczoraj na wygrana... po prostu zabrakło trochę szczęścia. Mamy mniej pkt niż sezon temu, ale też mieliśmy potężny kryzys na jesieni, z którego jednak ten Inzaghi nas wydźwignął. Mało który trener nie traci szatni przy takich wynikach jak mieliśmy wtedy. Poza tym wyszliśmy z grupy gdzie byliśmy skazywani na pożarcie i wyszliśmy zasłużenie, nie ma mowy o żadnym fuksie. Poza tym do zespołu nie wpuszczono w ogóle świeżej krwi bo nie mamy pieniędzy, Inzaghi 80 procent meczów musiał grać ta sama dwójka napastników, doszła długa kontuzja Brozo. Także trochę zaufania mu się należy. A co do Napoli, graja świetnie, ale spójrzmy jakie oni mieli mercato... nie ma w tym wielkiej niespodzianki. (edycja 2023.02.14 11:23 / Oba)
inter00
14 lutego 2023 | 11:45
@Oba - jakie mercato? Doszli do nich nic nieznaczący w wielkiej piłce zawodnicy, gracze średniaków w których inwestowanie obarczone było dużym ryzykiem niewypału i wg mnie to albo cud albo wielka zasługa Spalettiego że praktycznie każdy z tych zawodników gra bardzo dobrze. Plus nie wydali fortuny bo odejście Koulibaliego i Ruiza całkowicie sfinansowało transfery Napletów i to z nawiązką
HeyaMakumba
14 lutego 2023 | 16:32
albo po prostu sprawdzona inwestycja poprzedzona odpowiednią obserwacją przez co odejście Insigne, Mertensa, Koulibaliego było przygotowane tak, że następcy są trafieni ponieważ są zawodnikami o odpowiednich profilach takich samych jak ich poprzednicy.
Reklama