Inzaghi: rozczarowanie pomimo kontroli
W rozmowie ze Sky Sport trener Interu Simone Inzaghi nie krył rozczarowania bezbramkowym wynikiem spotkania z Sampdorią. Włoch odniósł się do formy Lukaku oraz skomentował napięcie pomiędzy Belgiem a Nicolo Barellą.
O wyniku:
Czujemy się rozczarowani. Sampdoria była dobrze zorganizowaną i wybiegana, nie dała nam przestrzeni do swobodnej gry. Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Fakt, że w pełni go kontrolowaliśmy i zabrakło wykończenia, by już chociaż do przerwy prowadzić sprawia, że nie mogę być zadowolony.
O Lukaku i zmianach
Romelu ciężko pracował i pozwolił nam swoją aktywnością grać wysoko, przy rywalu. Wraz z upływem czasu słabł, nasze formacje zaczęły się rozciągać i byliśmy narażeni na kontrataki, stąd moja decyzja o wpuszczeniu Edina Dżeko.
Robin Gosens opuścił plac gry z powodu nadwyrężenia mięśniowego. Wahałem się czy nie desygnować do pierwszej jedenastki Marcelo Brozovicia, ale zdecydowałem, że rozpocznie z ławki. Liczę na obecność wszystkich graczy w sobotę, a następnie w spotkaniu z Porto.
O napięciu Barella vs Lukaku
Takie sytuacje, choć nie powinny, to często zdarzają się na boisku. Nie chciałbym ich więcej oglądać. Wiem jednak, że Lukaku i Barella są dobrymi przyjaciółmi. Widziałem to, gdy usiedli obok siebie na ławce rezerwowych.
Źródło: sempreinter.com
Reklama