Inzaghi dyscyplinowany przez Inter?

Remis z walczącą o utrzymanie Sampdorią został odebrany w Mediolanie jako kropla, która przeważa szalę goryczy i to na tyle, by doprowadzić do spotkania dyrektorów Interu z Simone Inzaghim. Rozmowa ma dotyczyć niepokojących wyników Nerazzurrich w ostatnim okresie.

Inter to klub, któremu do życia nie wystarczy triumf w krajowym pucharze. O ile temat mistrzostwa kraju, przynajmniej w tabeli, wydaje się rozstrzygnięty, o tyle miejsce w TOP 4 wcale nie nosi znamion pewności.

Grupa pościgowa trzyma się mocno, a w tle jest jeszcze rozpatrywane odwołanie Juventusu od kary odjęcia Turyńczykom 15 punktów. Inter natomiast zamiast skupić się na budowaniu przewagi nad rywalami i chociaż sygnalizowaniu prób zmniejszenia dystansu do Napoli, traci punkty w meczach z rywalami z ogona tabeli. Sinusoida wyników Interu, połączona z ogromnym rozczarowaniem po ostatnim meczu, skłoniła zarząd Interu do reakcji i rozmowy z Inzaghim.

Główne zarzuty dotyczą niespójnych wyników, braku konsekwencji w punktowaniu słabszych rywali i nadmiernej ostrożności taktycznej trenera. W zespole szwankuje mental, brakuje odwagi i bezwzględności by zabić mecze, zwłaszcza te z gatunku must win.

W podobnym tonie oświadczenie wygłosiła wczoraj Curva Nord, która zarzuca Inzaghiemu, że jego drużyna zachowuje się jak klub ze środka tabeli, którego zadowala remis na wyjeździe z mizerną Sampdorią.

Dyrektorzy Interu podnoszą również kwestię ograniczania się Simone do jednego ustawienia taktycznego, bez żadnego alternatywnego planu, który pomógłby zmienić przebieg konfrontacji. 

Źródło: sempreinter.com