Inzaghi: To będzie ciężkie spotkanie
Simone Inzaghi razem z Alessandro Bastonim wzieli udział w konferencji przed meczem Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec Interu wypowiedział się o swojej drużynie jak i o zespole rywali.
46-latek zachwalał zespół Benfici, ale też poruszył m. in. temat zdrowia Hakana Calhanoglu. Oto wypowiedź trenera:
- Wiemy jak ważny jest to mecz. To będzie ciężkie spotkanie przeciwko drużynie, która jest niepokonana w Lidze Mistrzów, i która strzeliła 28 bramek w tym 7 w samej rundzie pucharowej. Ale jesteśmy Interem. Drużyna rozegrała 3 dobre mecze w lidze, jednak wyniki nie przyszły razem z grą. Są momenty, w których zdobywasz gola za każdym dotknięciem, ale teraz mamy z tym problemy. To nam się nie przytrafiło od półtora roku. Musimy ciężej pracować a potem wierzyć, że to, czego chcemy jest możliwe, ponieważ nie będzie to łatwe. Razem, i to jest kluczowe słowo, możemy osiągnąć to, czego szukamy. Naszym celem była dalsza gra we wszystkich rozgrywkach, w lidze musimy nadrabiać, ale mamy czas.
- Benfica i Porto to dwie doskonałe drużyny. Benfica wie, jak znaleźć odpowiednie momenty, aby cię ustrzelić, jednak nie mają obsesji na punkcie pressingu. Musimy włożyć w ten mecz zarówno głowę jak i serce. Nie mam żadnych wątpliwości co do serca, jednak głowa jest czymś szczególnie ważnym, patrząc na ostatnie mecze, o których nie powinniśmy pamiętać. Będziemy musieli wyjść na boisko i grać naszą grę. Będą momenty, w których będziemy grać wysoko, jak i momenty, w których będziemy grać niżej.
- W zeszłym roku pojechaliśmy do Salerno i wygraliśmy 0:5 z trzema strzałami w pierwszej połowie. W tym roku strzelaliśmy dwadzieścia razy i padł tylko jeden gol. Krytyka jest czymś, co będzie zawsze.
- Mam nadzieję, że Calhanoglu wróci na Monze. Ze Skriniarem może to potrwać nieco dłużej.
- Conceicao i Schmidt to dwaj wspaniali trenerzy, to była przyjemność zmierzyć się z Conceicao i z przyjemnością zmierzymy się ze Schmidtem.
Źródło: sempreinter.com
Paweł Świnarski
10 kwietnia 2023 | 23:03
była drobna awaria komentarzy, ale już wszystko powinno działać prawidłowo
superofca
11 kwietnia 2023 | 00:11
Nasz trenejro jest chory na głowę. W zeszłym roku pojechaliśmy do Salerno i zrobiliśmy im z dupy jesień średniowiecza przy minimalnym wysiłku, w piątek zdobyliśmy jeden punkt angażując wszystko co byliśmy w stanie. To znaczy, że po roku pracy zespół Inzaghiego jest o całą klasę słabszy niż był.
Reklama