Inzaghi: Zatkaliśmy uszy i wzięliśmy się do pracy

Simone Inzaghi po spotkaniu z Hellasem miał powody do radości. Nie dość, że jego zespół wygrał aż 6:0 i efektownie uczcił jego jubileusz, to w dodatku punkty stracili rywale w walce o ligowe Top 4. Na pomeczowej konferencji prasowej trener podkreślał, że zawodnicy nawet w trudnych chwilach nie spuścili głów i pracowali na poprawę wyników.

- Pierwsze pół godziny nie było łatwe. Wtedy przełamaliśmy impas, wygraliśmy zasłużenie. Teraz wiemy, że musimy dalej tak grać w lidze, mamy ważne mecze i niełatwy terminarz. Jednak w Serie A wszystkie mecze są bardzo trudne.

- Jestem przekonany, że zespół zawsze wkładał wiele wysiłku. Przytrafiają się mecze, w których nie potrafiliśmy przełożyć tego na wynik, tak jak to było w środę wieczorem. Czasami patrzy się tylko na rezultat, ale wszyscy dobrze się spisaliśmy. Piłkarze wzorowo podchodzą do obowiązków. Wszyscy zatkaliśmy uszy i wzięliśmy się do pracy. To intensywny okres, od 1 kwietnia gramy co siedemdziesiąt dwie godziny i od wszystkich otrzymuję świetną odpowiedź. Oprócz Skriniara mam teraz nadzieję na jak najszybszy powrót Gosensa, jest dla nas bardzo ważny.

- Razem idziemy do przodu, jest wielka synergia z naszymi kibicami. W lidze musimy gonić, Coppa Italia i Liga Mistrzów nie były planowane, choć były wielkie nadzieje na przejście całej drogi. Zostało trzydzieści dni do końca sezonu i mamy nadzieję, że zakończymy je w najlepszy możliwy sposób.

- Inter ma coś więcej niż inni? Można by tak powiedzieć, patrząc na ostatnie wyniki, ale muszę zająć jasne stanowisko. Jestem zadowolony z tego okresu, ale wiemy, że przed nami same trudne mecze. Za siedemdziesiąt dwie godziny czeka nas bardzo trudne spotkanie w Rzymie, drugie z rzędu wyjazdowe, ale postaramy się stawić im czoła w najlepszy możliwy sposób.

- W pierwszych 30 minutach Verona stworzyła nam trudności, tak jak zrobili to w pierwszej części sezonu. Graliśmy przeciwko nim przed Superpucharem w Rijadzie, tamten mecz był bardzo intensywny mecz. Verona to rozwijający się zespół, który w styczniu był skazywany na pożarcie, a teraz będzie grał o wszystko.

Źródło: fcinternews.it