Inzaghi: Ten wieczór nas satysfakcjonuje

Simone Inzaghi może być dumny ze swojego zespołu, który zrobił ważny krok w kierunku finału Ligi Mistrzów wygrywając spotkanie z Milanem 0:2. Po spotkaniu 47-letni szkoleniowiec wziął udział w konferencji prasowej i odpowiedział na pytania dziennikarzy.

- Mieliśmy niezwykłą pierwszą połowę. Wynik był zacięty a chłopcy radzili sobie z podejściem do delikatnej gry. W drugiej połowie bardzo dobrze kryliśmy boisko, nie licząc strzału Tonaliego. Zmiany dały nam pomocną dłoń. De Vrij w Rzymie jak i dziś nie zrobił nic złego. Wchodził bark w bark i to było bardzo ważne. Mógłbym też mówić o innych. Z tym duchem musimy iść naprzód. Ten wieczór nas satysfakcjonuje, ale został jeszcze jeden krok, aby spełnić marzenie, w które wierzyliśmy od sierpnia.

- To są derby jeszcze bardziej odczuwalne jako mecz, ale zawodnicy wiedzą, że będziemy musieli w rewanżu zrobić dokładnie to, co zrobiliśmy w spotkaniu z Benfica. Musimy zarządzać grą z jakością. Ta droga to zasługa wszystkich. Brakuje jedynie ostatniego kroku.

- W ostatnich latach rozegraliśmy wiele derbów z Leao na boisku i wiemy, jak ważny jest dla Milanu. Jego obecność nie zakłóci naszego planu gry.

- Gosens to wojownik. Niesamowity facet. Wczoraj wykonał pierwszy trening, za wszelką cenę chciał być na boisku. Personel medyczny wykonał niesamowitą pracę, żeby go udostępnić. Będę musiał dobrze ocenić ostatnie dni, ponieważ jego kontuzja była poważna. To, czy będzie dostępny na mecz z Sassuolo ocenię z nim i lekarzami.

- Mam grupę świetnych profesjonalistów i wczoraj byliśmy uśmiechnięci. Pewnie uśmiechali się trochę mniej przed Benfica. W ciągu ostatnich dni zawodnicy byli zrelaksowani, dziś wieczorem byli bardzo dobrzy. Jestem zadowolony z gry, ale za 6 dni odbędzie się kolejny bardzo ważny mecz.

Źródło: fcinter1908.it