Angielskie media o szansach Interu

9 czerwca 2023 | 13:10 Redaktor: Marek Sudoł Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Inter Mediolan pragnie zatrzymać Manchester City w zdobyciu pierwszego w historii trofeum Ligi Mistrzów. Już jutro będziemy świadkami tego szlagierowego pojedynku.

Po wyeliminowaniu odwiecznego rywala w półfinale oraz rozprawieniu się z dwoma najsilniejszymi drużynami z Portugalii, Nerazzurri chcą uhonorwać ten sezon zdobywając pierwsze, europejskie trofeum od 2010 roku. Zdobycie Superpucharu i Pucharu Włoch napawa ekipę Inzaghiego pewnością siebie, żeby móc wygrać kolejny w tym roku finał.

Dzięki stronie Sports Mole możemy przyjrzeć się, na jakie aspekty patrzą angielskie media, które mogą stanowić o przewadze Interu w spotkaniu z Obywatelami.

Menedżer od zadań pucharowych

Jeszcze za czasów Lazio, Simone Inzaghi był znany z tego, że potrafi przygotować zespół na mecz pucharowy. Był swego rodzaju ekspertem w tej dziedzinie. Już w tym sezonie udowodnił to dwukrotnie, najpierw pokonując Milan w finale Superpucharu Włoch, a dwa tygodnie temu Fiorentinę w meczu o Puchar Włoch.

Inzaghi potrafił tym samym obronić tytuł zdobywcy pucharu, który zgarnął rok temu, pokonując Juventus. Dzięki temu, udało mu się wygrać ten turniej 3 razy w ostatnich 5 latach, dorzucając w tym samym czasie jeszcze 4 superpuchary.

Sezon ligowy z pewnością nie zakończył się po myśli ekipy z Mediolanu, ale trener Inzaghi potrafił zabłysnąć w praktycznie każdym meczu Ligi Mistrzów, wliczając w to dwumecz z Barceloną w fazie grupowej. Pięć czystych kont z ostatnich sześciu spotkań pucharowych to świadectwo taktycznego podejścia Simone do tego typu meczów.

Jeśli Nerazzurrim uda się zatrzymać City w finale i nie stracą bramki, wyrównają tym samym rekord czystych kont, zachowanych w fazie pucharowej jednej kampanii Ligi Mistrzów.

Przywilej bycia słabszym

Inter wchodzi do finału Ligi Mistrzów jako jedna z najsłabszych drużyn, patrząc na rokowania bukmacherów. Fakt ten nie przeszkadza jednak mediolańskiej drużynie, ponieważ wiele razy w tym sezonie potrafiła świetnie zagrać, będąc w konkretnym meczu outsiderem.

Nikt nie dawał im szans na wyjście z grupy, kiedy wylosowano im niedawno koronowanych mistrzów Niemiec i Hiszpanii. Pojedynek z Dumą Katalonii, z którą zdobyli 4 punkty, przesądził jednak o awansie do fazy pucharowej.

Mistrzowie Portugalii również byli faworytami w meczu ćwierćfinałowym, po tym jak efektywnie rozprawili się m.in. z Juventusem w grupie czy Club Brugge w 1/8 finału.

Warto również odnotować, że podopieczni Inzaghiego jako pierwsi w tym sezonie pokonali zwycięzcę Serie A Napoli, wygrywając 1-0 na Giuseppe Meazza w styczniu, skutecznie ograniczając możliwości ekipy Spallettiego.

To jest swego rodzaju plan na pojedynek z Manchesterem City i jest on jak najbardziej wykonalny. Pokonanie krajowych mistrzów z 3 czołowych lig europejskich jest na to niezbitym dowodem.

Przewaga w powietrzu

Sposobem na ukaranie The Citizens, mając na uwadze przewidywany mały procent posiadania piłki, będą stałe fragmenty Interu oraz dośrodkowania, ponieważ włoska drużyna ma wszystkie narzędzia, żeby skutecznie zakończyć tego rodzaju akcje.

Takie postaci jak Romelu Lukaku, Edin Dzeko, Francesco Acerbi czy Alessandro Bastoni mogą bez problemu pokonać obrońców City w powietrzu. Dodając do tego świetnych wykonawców stojących piłek, takich jak Federico Dimarco oraz Hakan Calhanoglu, możemy śmiało liczyć na zagrożenie w postaci zabójczych wrzutek.

Wszystkie gole otwierające w ostatnich trzech fazach pucharowych padły właśnie po wysokich dośrodkowaniach w pole karne. Lukaku z Porto, Barella z Benficą oraz Dzeko z Milanem za każdym razem skutecznie wykańczali te górne piłki.

Dimarco może być tajną bronią Interu, jeśli będzie robił częste wypady do przodu, jak to ma w zwyczaju. Włoski obrońca nie bazuje na wysokim tempie, ale na sprytnym poruszaniu się, które umożliwia mu wkraczać w niebezpieczne strefy i skutecznie dogrywać piłki w pole karne. Federico zarejestrował już pięć asyst w tym sezonie Ligi Mistrzów i tylko Kevin De Bruyne ma ich więcej. Walka z Kylem Walkerem zapowiada się bardzo intrygująco.

Wysoka forma

Podczas gdy panuje ogólne przeświadczenie, że City z łatwością zmiecie Inter z powierzchni ziemi, ostatnia forma drużyny Inzaghiego powinna sugerować, że nie powinno się ich tak łatwo spisywać na straty.

Od meczu z Benficą, Nerazzurri wygrali 11 z ostatnich 12 meczów we wszystkich rozgrywkach. Pojedynek z Napoli jest jedyną rysą na tym szkle. Jednak pokonanie Milanu, Juventusu, Romy, Lazio oraz Atalanty, drużyn, które zagrają w przyszłym sezonie w europejskich pucharach, musi budzić szacunek.

Lautaro Martinez był istotną postacią w tych wspaniałych zwycięstwach. W sumie, zdobył 28 bramek w tym sezonie i ma szansę zostać dopiero trzecim piłkarzem w XXI wieku, który wygrał Ligę Mistrzów oraz Mistrzostwa Świata w jednym sezonie. To właśnie El Toro zdobył oba gole w finale Pucharu Włoch z Fiorentiną, a także zapewnił awans do finału Ligi Mistrzów, strzelając Milanowi bramkę na 3-0. Argentyńczyk nieraz udowodnił, że jest to zawodnik na wielkie okazje.

Źródło: sportsmole.co.uk

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich