Inzaghi: Nogi, głowa i serce

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa przed meczem finałowym Ligi Mistrzów. Simone Inzaghi oczywiście wziął w niej udział i mówił m. in. o dostępności Henrikha Mkhitariana. Oto wypowiedzi 47-letniego szkoleniowca.

- Dzisiaj jest ostatnia sesja treningowa. Wczoraj Mkhitarian zakończył pierwszą pełną sesję od 22 dni. Odczucia po niej są pozytywne, ale będę musiał podjąć decyzje. Mam szczęście trenować grupę prawdziwych mężczyzn, których nie wymieniłbym na nikogo. Ta grupa sprawia mi i naszym fanom ogromną radość. Zawodnicy są spokojni, trenują w najlepszy możliwy sposób. Mamy pewne wątpliwości co do dostępności Mkhitariana i Correi, ale obaj wracają do zdrowia. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy musiałem podjąć wiele decyzji personalnych. Niestety w ciągu pierwszych pięciu miesięcy nie mogłem tego robić tak, jak teraz. Jutro ocenimy stan Mkhitariana, nie będzie gotowy na 100%, ale pokazał pozytywne znaki.

- Znamy rodzaj meczu, który będziemy musieli rozegrać. City to najsilniejszy zespół na świecie. Udowodnili to nawet w tych kilku porażkach, które ponieśli. Jednak znamy naszą drogę, którą pokonaliśmy. Pozostaniemy skupieni i będziemy musieli ograniczyć błędy, ponieważ mamy do czynienia z bardzo silnym przeciwnikiem.

- Jutro rozegramy 57 mecz w sezonie. To była długa podróż, w której przeżyliśmy trudne chwile i dorastaliśmy dzięki porażkom, zarówno zasłużonym, jak i nie. Przez długi czas nie mieliśmy do dyspozycji kilku ważnych graczy, ale chłopaki trzymali się razem przez ten niesamowity okres i dotarliśmy do finału Ligi Mistrzów. W ostatnim okresie nie mieliśmy nawet czasu, aby pomyśleć, co osiągnęliśmy. Musieliśmy myśleć o finale Coppa Italia i zapewnieniu sobie kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Jesteśmy całkowicie skupieni na walce o każdy centymetr boiska przeciwko naprawdę trudnemu przeciwnikowi.

- Środek pola będzie bardzo ważny. Ale poza tym musimy grać nogami, głową oraz sercem. Potrzebujemy nóg, aby biegać jeszcze więcej. Potrzebujemy czystych głów, ponieważ to, jak zaczniemy mecz, będzie bardzo ważne. I potrzebujemy też serca, ponieważ w takich meczach możesz znaleźć energię, o której nawet nie wiedziałeś.

- Wiemy, jak dobry jest zespół City i Haaland. Oczywiście będziemy musieli na niego zwrócić szczególną uwagę, tak jak w przypadku wszystkich graczy. Przygotowaliśmy coś, ale będziemy musieli go ograniczać i zatrzymać zespół City.

- Przykro mi z powodu Romy i Fiorentiny, którzy niestety przegrali. Niezależnie od tego, jak to się skończy, myślę, że w tym roku osiągnięto wielki kamień milowy z trzema włoskimi zespołami. To wysyła świetną wiadomość.

 

Źródło: sempreinter.com