Newcastle i Chelsea poległy, teraz Liverpool?

22 czerwca 2023 | 09:56 Redaktor: Marek Sudoł Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Nie milkną głosy w sprawie ewentualnego transferu Nicolo Barelli. Włoski pomocnik jest niezwykle popularną opcją dla klubów z Premier League.

W ostatnim czasie Inter otrzymał oferty od Newcastle i Chelsea, jednak były one zbyt niskie, żeby potraktować je poważnie. Nerazzurri wycenili swoją gwiazdę na 100 milionów euro i będą rozważać jego transfer tylko wtedy, kiedy pojawi się oferta nie do odrzucenia.

Zbliżoną kwotę do ustalonej przez Włochów szykuje inny zespół z Wysp Brytyjskich. Mowa tu o Liverpoolu, w którym trwa aktualnie prawdziwa przebudowa w linii pomocy. Z miasta Beatelsów odeszli już Milner, Oxlade-Chamberlain oraz Keita, a ostatnim wzmocnieniem został Alexis Mac Allister. To jednak nie koniec transferów i spodziewane są kolejne roszady w angielskim zespole.

Zespół The Reds już wcześniej wyrażał zainteresowanie Barellą. Otoczenie klubu, a w szczególności trener Jurgen Klopp, są wielkimi fanami talentu włoskiego maestro. Anglicy mają być gotowi zaoferować 77 milionów funtów, czyli prawie 90 milionów euro.

Wszyscy spodziewają się jednak, że Nerazzurri ponownie odrzucą tę propozycję. Nicolo wydaje się być zbyt ważnym zawodnikiem, żeby się go pozbyć, a odpowiednie fundusze do klubowego budżetu mają być pozyskane ze sprzedaży innych zawodników.

Źródło: caughtoffside.com

FASTBACK™ Nożyk 6 w 1 Milwaukee 4932478559 - kupisz w mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 5

Garon_92

Garon_92

22 czerwca 2023 | 10:09

Jakoś nie czuje że odrzuca 90 mln za Nico. Pytanie jak on sam się zapatruje na taki ruch w końcu Liverpool nie gra w przyszłej edycji LM. W przypadku jego sprzedaży transfery fratesiego i smsa to mus.
Tonali podobno zaraz w Newcastle więc Milan za chwilę jak nie domknięty fratesiego to nam go zgarnie

inter00

inter00

22 czerwca 2023 | 10:25

Musi zostać. Wole żeby Frattesi czy SMS nie przyszli, ale Nicolo musi zostać.

Oba

Oba

22 czerwca 2023 | 10:56

Pieniądze pieniędzmi, ale jakiś kręgosłup trzeba mieć. Na dziś dla mnie takim kręgosłupem są Onana, Bastoni, Barella i Lautaro- czyli po jednym zawodniku z każdej formacji. O w/w graczach z pola można powiedzieć, że Identyfikują sie z Interem, więc jeżeli miałbym ten kręgosłup wyłamywać to musiałby Odejść Onana. Za 60 mln, które poszłyby na Vicario, Frattesiego i Pavarda sprzedałbym Onane. My niestety będziemy czekać, żeby sprzedac zanim kupimy, tak jak w zeszłym roku bo Zhang nie nauczył się na błędach I nie daje zielonego światła na Frattesiego, gdzie wszystkie szczegóły wydają się być ustalone. Ci którzy będą chcieli kogokolwiek kupić będą grali na zbicie ceny, bo wiedzą, że żeby otworzyć rynek musimy sprzedać, a czas upływa na naszą niekorzyść i skonczy się tym, że praca dyrektorów pójdzie na marne bo gdy wreszcie sprzedamy, to okazję z rynku będą miały już nowe kluby.

Vancore

Vancore

22 czerwca 2023 | 14:01

zalozmy ze faktycznie otrzymamy 60 za onane to i tak jestesmy w dupie bo vicario zaraz w tottenhamie, cena fratesiego podniesiona do 40mln przez sass a bayern nie odda pavarda w normalnej cenie do Interu bo ten klub ma w strone Interu odwieczny bol dupy i jedynie lothar to nadzieja na jakiekolwiek negocjacje z nimi

Oba

Oba

22 czerwca 2023 | 16:38

No teraz jak Vicario już jedna nogą w Tottenhamie to jest po herbacie. Z resztą mi bardziej chodziło, że jeżeli sprzedaż Onany gwarantowałaby przyjście tych 3 graczy to bym sprzedał. Bo znając zhanga to z tych 60 mlnE na rynek trafiłoby 30, max 40 mlnE


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich