Oficjalnie: Thuram piłkarzem Interu
Marcus Thuram oficjalnie piłkarzem Interu. Francuz przyszedł na zasadzie wolnego transferu z Borussii Monchengladbach.
Klub powitał zawodnika na stronie internetowej. "Marcus Thuram biega szybko: zawsze biegał szybko, aby osiągnąć swoje cele i pokonać każdą przeszkodę. Chciał udowodnić wszystkim, że jest wart znacznie więcej niż nazwisko, które nosi, nie zapominając nigdy o naukach i przykładzie swojego ojca Liliana, który początkowo wolał, aby Marcus poświęcił się judo lub szermierce.
Nie ma mowy: podobne, ale w tak różny sposób, obaj mieli Włochy w przeznaczeniu. Marcus urodził się 6 sierpnia 1997 roku w Parmie, podczas pobytu ojca w Emilii. Futbol zawsze był częścią życia "Tikusa", jego przezwisko: marzył o ataku, trafianiu do siatki. Celem Thurama jest radość: ta sama radość, którą dali mu Ronaldinho, Henry i Leo Messi, grając z nim po treningach Barcelony, w której występował jego ojciec.
Przygoda Marcusa z piłką nożną zaczyna się w Neuilly-sur-Seine i była kontynuowana w Athletic Club Boulogne-Billancourt, gdzie w wieku 13 lat rozegrał mecz w butach, których jego ojciec używał podczas finału mistrzostw świata w 2006 roku. Wszedł w jego buty, dosłownie. Jeszcze będąc niepełnoletnim, przybywa do Sochaux, a następnie do Guingamp w 2017 roku: droga jest teraz definitywnie wytyczona. W bretońskiej drużynie strzelił 17 bramek w dwóch sezonach, w tym w tym, który wyeliminował Paris Saint-Germain z Pucharu Ligi Francuskiej w 2019 roku.
Marcus biegnie coraz szybciej, aż dociera do Niemiec, do Borussii Moenchengladbach. Na Borussia Park zdecydowanie eksploduje: ten bardzo szybki i silny fizycznie chłopak zmienia sposób gry, szlifuje technikę i poprawia zachowanie pod bramką. Thuram jest elektryzujący, jest siłą napędową na boisku i poza nim: Marcus świętuje domowe zwycięstwa Borussii, wywieszając koszulkę na fladze, machając przed publicznością na koniec meczu. A sukcesy stają się coraz liczniejsze i coraz ważniejsze, do tego stopnia, że podbija reprezentację Francji, z którą wystąpił finale mistrzostw świata 2022 w Katarze.
Jego historia splotła się z historią Interu po raz pierwszy w październiku 2020 roku, kiedy Thuram zadebiutował w Lidze Mistrzów na San Siro przeciwko Nerazzurrim. Pierwszy smak San Siro dla niego, który jako dziecko marzył o zostaniu "Fenomenem" jak Ronaldo, bohater tysiąca pojedynków z jego ojcem Lilianem.
Teraz wrócił po swoim najlepszym sezonie w karierze, na który złożyło się 13 bramek i 6 asyst w Bundeslidze. Teraz "Tikus" będzie biegł po kolejne cele w ekipie Nerazzurrich".
Źródło: inter.it
szpula
1 lipca 2023 | 11:35
Mieszane uczucia,ale się zobaczy ,oby na +
Kiksu
1 lipca 2023 | 11:47
Średni typ ale ważne ze za darmo. Nikt poważnie o niego nie zabiegal wiec est u nas.
inter00
1 lipca 2023 | 11:54
Powodzenia!
wróbel1908
1 lipca 2023 | 11:58
Witamy
Lambert
1 lipca 2023 | 12:02
Pls bądź chociaż lepszy niż corega
Garon_92
1 lipca 2023 | 12:12
Kontuzją trochę go wyhamowała ale poprzedni sezon dobry, myślę że będzie wartością dodaną do ekipy Simone. Dobrze że potwierdzony bo po ostatnich zamieszania u zacząłem się obawiać (edycja 2023.07.01 12:12 / Garon_92)
Maradon.
1 lipca 2023 | 13:27
Mam nadzieję, że będzie kimś pokroju Dzeko tylko młodszy i lepszy fizycznie. Wiadomo inny styl grania ale mam tu na myśli liczby.
mroczny elf
1 lipca 2023 | 14:08
Pierwszy dzień w Interze i już na garnitur stać haha. Ten dres na testach medycznych, ja wiem ze nie szata zdobi człowieka, ale co oni lustra nie mają?
acmilanowek
1 lipca 2023 | 14:26
to byl ubior zeby sie wyroznic a nie zeby dobrze wygladac jak mniemam
guskap
1 lipca 2023 | 23:05
zobaczymy w sumie dopiero czy ten transfer odda. + taki że nie przepłaciliśmy:)
Oba
2 lipca 2023 | 01:04
Wrocil po najlepszym sezonie w karierze 13 goli i 6 asyst- brzmi jak żart, ale w sumie wierze ze on wypali i bedzie z Thurama duży pożytek.
Reklama