Sensi ma nadzieję na pozostanie w Interze
Stefano Sensi początkowo nie znajdował się w planach Nerazzurrich, jednak trener Inzaghi regularnie wykorzystuje Włocha w sparingach przedsezonowych, a ofert za filigranowego pomocnika wciąż nie ma. Sam Stefano ma nadzieję, że sezon 2023/2024 spędzi w Mediolanie.
La Gazzetta dello Sport informuje, że 27-latek chce udowodnić, że wciąż może być wartością dodaną w kadrze zespołu Simone Inzaghiego. Aby szkoleniowiec Nerazzurrich przychylniej patrzył na Włocha, to musi on bardzo dobrze przepracować okres przygotowawczy pod kątem fizycznym, informują raporty Gazzetty.
Inter natomiast poszukuje nowego pomocnika, który zwiększy konkurencję w linii pomocy. Nerazzurri chcą, aby był to zawodnik z potencjałem na przyszłość. Jednak dobra forma Sensiego i brak kontuzji w najbliższym czasie mogą sprawić, że trener Inzaghi zdecyduje się dać szansę byłemu zawodnikowi Sassuolo.
Źródło: sempreinter.com
Matt1
25 lipca 2023 | 10:58
Jeżeli ma za rok odejść za darmo to może być na ławce. Być może uda mu się rozegrać z 10 meczów i zaliczyć jakąś asystę. Bylebyśmy nie uzależniali się od niego. Liczę, że Samardzic jeszcze przyjdzie.
Fan Interu
25 lipca 2023 | 11:25
Wg mnie, to nie ma SENSIu. Chyba, że chodzi o pozostanie... na ławce rezerwowej. To wtedy nie mam pytań.
Marcins87
25 lipca 2023 | 11:39
Jeśli mamy go wypożyczyć i płacić 50-80% albo całe jego wynagrodzenie to lepiej niech zostanie - może ze 2 mecze uda mu się zagrać pomiędzy jednym a szesnastym szpitalem.
Oczywiście mam nadzieję, że jego potencjalne pozostanie nie zablokuje przyjścia kogoś innego. (edycja 2023.07.25 11:39 / Marcins87)
Garon_92
25 lipca 2023 | 14:30
Teraz potrzeba bramkarza i napastnika. Jeśli miałby iść na wypożyczenie tylko poto by wypchnąć to głupota. Płacimy mu niech będzie w obwodzie. Jeśli miałby odejść to wepchnąć go plus agueme za samardzicia albo za baldaziego
smerf1600
25 lipca 2023 | 23:22
Nie ma się co nastawiać że będzie z niego większy pozytek ale jak mamy go oddawać za free to lepiej niech siedzi na tej ławce i czasem wejdzie i spróbuje zasłużyć za te miliony które dostaje. Zawsze to dodatkowa jakaś opcja rezerwowa na ławce, zapewne sporo lepsza niż Pan Roberto G.
Reklama