Debiut Sommera nie był wymarzony
Yann Sommer jest bramkarzem numer jeden Interu na sezon 2023-2024. Wczoraj miał okazję po raz pierwszy założyć bluzę z numerem 1 i stanąć między słupkami Interu. Nie był to jednak debiut jego marzeń.
Pierwsze sześć minut było jak z horroru. Szwajcar sprokurował rzut karny (przestrzelony), a niedługo potem zaliczył nieudane wyjście (+ poślizgnięcie), zakończone bramką dla rywali. Później jednak poprawił się i odzyskał równowagę.
Wciąż czekamy na oficjalny debiut, a ten już wkrótce na inaugurację Serie A. Miejmy nadzieję, że są to po prostu pierwsze "koty za płoty" i w kolejnych meczach będzie już tylko lepiej.
Źródło: inf.własna
castillo20
10 sierpnia 2023 | 12:49
Limit pecha i głupich decyzji wyczerpany mam nadzieję
wadek88
10 sierpnia 2023 | 13:48
Biorąc pod uwagę warunki w jakich przyszło grać (mecz na wodzie) to nie oceniałbym go zbyt krytycznie. Zobaczymy jak będzie wyglądał w normalnych warunkach, bo wczorajsze były ekstremalne. Tak na dobrą sprawę to warunki były bardziej do gry w piłkę wodną. :-) Całe szczęście, że nie było jakichś poważniejszych kontuzji. Mecz w takich warunkach nie powinien się odbyć, tam piłka się zatrzymywała na murawie.
Paulo82
10 sierpnia 2023 | 17:21
Po prostu jest słaby i stary. Transfer porażka.
Dante71
10 sierpnia 2023 | 19:35
Kto wpadł na tak idiotyczny pomysł?! Nie dziwię się że Bayern oddał go bezproblemowo... Kurdupel zawali nam masę bramek w sezonie... Trzeba było zostawić Hande. Szkoda.
Reklama