Mkhitaryan po meczu z Milanem

Dwa gole, asysta, niesamowite show i niezapomniany wieczór: Henrikh Mkhitaryan był jednym z najważniejszych zawodników podczas derbów Mediolanu. Po zakończeniu gry ormiański pomocnik rozmawiał z DAZN i Inter TV, dzieląc się swoimi uczuciami po spektakularnej wygranej:

-Jesteśmy bardzo szczęśliwi, zwłaszcza ja: ważne jest jednak nie to, ile goli zdobyłem, ale zwycięstwo. Pokazaliśmy, że zasłużyliśmy na tę wygraną. W pierwszej połowie mieliśmy też chwile trudności, ale w drugiej połowie zrozumieliśmy, że nie możemy się wycofać: błędy mogą się zdarzyć, ale musieliśmy kontynuować atak i grać naszą grę. Rozpoczęliśmy sezon bardzo dobrze i chcemy utrzymać te wyniki. Z naszymi kibicami możemy zdziałać wszystko, chcę podziękować im za wsparcie na początek sezonu. Będziemy kontynuować wspólnie i zobaczymy, co się stanie pod koniec roku. Jesteśmy tu wszyscy z jednym celem: dla mnie nie ma znaczenia, czy zaczynam grę, czy wchodzę z ławki: ważne jest, żeby każdy pomógł, bo trener podejmuje decyzje i wszyscy musimy przyczynić się do osiągnięcia naszych celów. Czas mija, ale zawsze daję z siebie wszystko i chcę tak kontynuować. W tym roku niewiele się zmieniło, chociaż są wielu różnych zawodników w porównaniu do ostatniego sezonu: ci, którzy do nas dołączyli, wiedzą, co to znaczy grać w Interze i czego się spodziewać po każdej grze. Dziś wszyscy spisali się wspaniale, ci, którzy grali od pierwszej minuty, i ci, którzy wchodzili z ławki. Teraz musimy myśleć o jednym meczu na raz, mamy cel, ale musimy myśleć w teraźniejszości.

Źródło: inter.it