GdS: Thuram jak Dzeko i Lukaku w jednym

18 września 2023 | 17:00 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Nerazzurri chlubią się napastnikiem, który przybył latem za darmo, a on odpłaca się za zaufanie świetnymi występami.

Jego występ w derbach był fenomenalny: dynamiczne starty, przyspieszenia, wspaniałe gole. Marcus Thuram nie mógł sobie wyobrazić lepszego debiutu w derbach. Napastnik pokazał całą swoją klasę, łącząc siłę i technikę, częściowo przypominając Dzeko, częściowo Lukaku. Jak podkreśla Gazzetta dello Sport, jeśli Marcus gra dziś w Interze, to z pewnością dzięki świetnej pracy dyrektorów Interu. "Jednak pewien procent zasługi przypada także ojcu Lilianowi, który był głęboko przekonany, że drużyna Nerazzurrich będzie najlepszym wyborem dla syna, na tyle, by nakłonić go do podjęcia decyzji w kluczowym momencie".

Dziś Thuram jest idealnym napastnikiem dla Interu z pięciu powodów. Duet ThuLa działa doskonale, oto pierwszy powód. Thuram i Lautaro idealnie się uzupełniają, pokrywają przestrzeń i rytm gry, pomagają sobie, potrafią się... rozumieć: kiedy jeden zbliża się, drugi się oddala, kiedy jeden szuka dialogu, często znajduje wsparcie drugiego. Nie było to oczywiste, taki porozumienie. Brawo Inzaghi za stworzenie go, brawo dla nich za wiarę. Thuram znalazł w Argentyńczyku wzór od pierwszego dnia treningu, a Lautaro odkrył we Francuzie motywację, która uczyniła wszystko prostszym.

Thuram jest kolejnym przykładem specjalności Interu: transfery za zero euro. Cztery z pięciu goli w derbach zdobyli wolni zawodnicy. Thuram idzie śladem Onany sprzed roku. W Interze Marcus zrobił wrażenie na wszystkich swoją postawą od pierwszego dnia. Swoim podejściem pod względem sportowym. Swoją dostępnością. Swoją chęcią zrozumienia świata Interu. Przypominał w pełni podejście, jakie miał jego ojciec Lilian, gdy przybył do Serie A, najpierw do Parmy, a potem do Juventusu.

Mimo że mówienie o tym po derbach może wydawać się paradoksem, Thuram ma ogromny potencjał rozwoju, zarówno w ruchach, jak i w pewnych aspektach technicznych. Jest jedna rzecz, nad którą Francuz intensywnie pracuje w tych tygodniach, dzięki sztabowi technicznemu Inzaghi. To... strzał na bramkę, dokładnie ten element, który został uwypuklony w derbach dzięki niesamowitemu prawemu strzałowi na 2-0.

Thuram znakomicie zaadaptował się do włoskiej ligi. Przekroczył nawet oczekiwania świata Interu, w tym dyrektorów i personelu technicznego. A powodem jest (także) język, dokładnie włoski, którym włada i rozumie doskonale. W kulturze, której nie musi się uczyć. Marcus urodził się we Włoszech, widział, jak jego ojciec grał na boiskach Serie A, sam odwiedzał je także jako młody kibic. To coś, co zostaje w środku, czego się nie wyrzuca. I co pomaga: nie trzeba czasu, aby zrozumieć, gdzie się trafiło, wszystko płynie płynnie. I zwycięsko.

Źródło: gds

Polecane newsy

Komentarze: 3

Garon_92

Garon_92

18 września 2023 | 18:42

Początek świetny oby to szło dalej w tym kierunku

Generał Lufa

Generał Lufa

18 września 2023 | 23:02

No to elegancko sprzedamy go w przyslym roku za 70mln i księgowi zadowoleni :D

Matt1

Matt1

19 września 2023 | 06:48

mnie to nie zdziwi jak zostanie sprzedany z zyskiem, bo kogos i tak bedziemy musieli poswiecic. Ot taka coroczna historia. Poki co ciesze sie ze tu jest i fajnie wkomponowal sie w druzyne


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich