Alexis Sanchez dał jasne przesłanie

Chilijski napastnik, powracając do Interu po sezonie w Marsylii, dał ważne sygnały przeciwko Real Sociedad.

Oficjalnie druga przygoda Alexisa Sancheza w Interze rozpoczęła się w środowy wieczór, w drugiej połowie meczu przeciwko Real Sociedad: chilijski napastnik wszedł na boisko po przerwie i był jednym z czynników, które doprowadziły Nerazzurrich do remisu. Niespodziewanie wrócił do Mediolanu po sezonie spędzonym we Francji, w barwach Marsylii, a Niño Maravilla od razu chciał wysłać znaczący sygnał do całego środowiska Interistów: pomimo zaawansowanego wieku (skończy 35 lat w grudniu), ma zamiar nadal robić różnicę.

Jasne przesłanie

Szybkość może już nie być taka jak za najlepszych lat, ale przeciwko Real Sociedad widzieliśmy kilka głównych cech Sanchez: technika najwyższej klasy, wizja gry, nieprzewidywalność i brak strachu przed przyjęciem piłki nawet w trudnych sytuacjach. Wiadomość wysłana przez Chilijczyka do Inzaghiego, do kolegów z drużyny i do kibiców jest bardzo jasna: traktowanie go wyłącznie jako czwartego napastnika, wyłącznie w hierarchicznych terminach (za Lautaro, Thuramem i Arnautoviciem), jest wielkim błędem. Sygnał w tym kierunku może pojawić się już w niedzielę, z trenerem nerazzurrich, który może dać mu miejsce w składzie przeciwko Empoli.

Nowe rozwiązania dla Inzaghiego

Sanchez może być więcej niż tylko czwartym napastnikiem z innego punktu widzenia: przeciwko Real Sociedad, na przykład, ustawił się za napastnikami, jako trequartista w nowym 3-4-1-2. Nowe rozwiązanie taktyczne dla Inzaghiego, który mógłby także myśleć o zastosowaniu go w przyszłości, szczególnie podczas gry i w sytuacjach niekorzystnych. Krótko mówiąc, ten "nowy" Niño Maravilla jest gotów przyczynić się do sprawy: dla Interu, który przygarnął go z powrotem do Mediolanu bardziej z powodów ekonomicznych niż projektowych, byłby to prawdziwy sukces.

Źródło: fcinter1908