Samardzić: To nie była kwestia pieniędzy
Podczas wywiadu dla SportWeek, Lazar Samardzic, pomocnik Udinese, powrócił do tego, co wydarzyło się latem z Interem: "To nigdy nie była kwestia pieniędzy. Wiem, co się stało, ale to już przeszłość i nie chcę więcej o tym rozmawiać. Jestem osobą pozytywnie myślącą, Udinese to silny zespół, dobrze zorganizowany klub, jeśli zostanę jeszcze rok, będzie to dla mnie idealne. Chcę zagrać tu świetny sezon, a potem zobaczymy".
Ale czy rozmawiałeś z ojcem, pytałeś go o wyjaśnienia dotyczące zerwania rozmów z Interem?
- Powtarzam: nie musiałem go o nic pytać, bo już wiedziałem, jak to wszystko poszło.
Czy udało Ci się zasnąć tej nocy?
- Oczywiście. Byłem i jestem spokojny. Wróciłem do Udine, od razu trenowałem, grałem w drugiej połowie przeciwko Juve w pierwszej kolejce i następnej niedzieli, w Salerno, gdzie nawet strzeliłem gola, byłem już w pierwszym składzie.
Czy boisz się być źle oceniany, być uważany za typowego zawodnika, który patrzy na portfel bardziej niż na karierę?
- Nie boję się niczego.
Czy otrzymałeś wiele wiadomości tuż po tej historii?
- Wszyscy mi pisali, ale nikomu nie odpowiedziałem.
Czy miałeś okazję rozmawiać z Inzaghim?
- Nie. Natomiast, kiedy wróciłem do Udine, trener Sottil powiedział mi: 'Myślałem, że będę cię widział tylko w telewizji, w koszulce Interu, a jednak jesteś tu. Cieszę się'.
Ale czy czujesz się gotów na skok do wielkiego klubu?
- Tak, oczywiście. Jestem gotów na wielki skok. Mam 21 lat: maksymalnie za dwa lata będę jeszcze bardziej gotów, zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Na boisku muszę poprawić atakowanie przestrzeni.
Źródło: fcinter1908
inter00
30 września 2023 | 12:37
Upadek transferu Samardzicia pozwolił nam sprowadzić Pavarda, więc nie ma czego żałować. A w miejsce 21-latka przyszedł Klaassen, więc też dobry interes,
Paweł Świnarski
30 września 2023 | 13:16
z pewnością nie chodziło o pieniądze....:)) dobrze, że do nas nie trafił i mam nadzieję, że już nie trafi.
darren
30 września 2023 | 14:39
Nie wiem jak tam u niego z głową, ale piłkarsko to sufit ma bardzo wysoko. Kozak. Wystarczy zobaczyć jego ostatnią bramkę z Napoli.
Reklama