Dimarco też dostanie podwyżkę - szczegóły
Nerazzurri są gotowi zabezpieczyć swojego lewego obrońcę: ostatnie spotkanie z otoczeniem było pozytywne, porozumienie jest blisko.
Od produktu akademii młodzieżowej do ważnego punktu pierwszej drużyny i reprezentacji: status Federico Dimarco zmienił się, co Inter chce uznać nowym kontraktem. Kierownictwo klubu chce zabezpieczyć lewego obrońcę i w ostatnich dniach zostały położone podwaliny pod odnowienie umowy, włączając w to znaczący wzrost wynagrodzenia.
"La Gazzetta dello Sport" ujawnia szczegóły tej transakcji: "Jest to kwestia dni: Federico Dimarco jest o krok od odnowienia umowy z Interem. Klub z Mediolanu znalazł sposób, aby zabezpieczyć swojego obrońcę. To owoc spotkania, które odbyło się w ostatnich dniach między kierownictwem a Roc Nation, agencją reprezentującą gracza z reprezentacji".
Szczegóły finansowe
Strony są blisko porozumienia, rozmowy były owocne. Wkrótce piłkarz powinien podpisać przedłużenie i dostosowanie umowy: data wygaśnięcia przejdzie z obecnego 2026 roku na 2028 rok, ale co najważniejsze, wynagrodzenie wzrośnie z 1,8 miliona netto do 4 milionów. W rzeczywistości, dla obecnego sezonu, początkowe wynagrodzenie będzie niższe, około 3,5 miliona. Ale od 2024-25 roku wynagrodzenie podstawowe wyniesie 4 miliony, nie licząc bonusów.
To ważny krok naprzód. Jest to kolejny dowód na zmieniony status Dimarco, którego Inter obecnie uważa za jednego z najlepszych piłkarzy w drużynie. W końcu dowód leży także w istniejącym długoterminowym kontrakcie: nowa umowa nie była z pewnością potrzebą czasu, ale chodziło raczej o chęć klubu (i oczywiście piłkarza) dostosowania wynagrodzenia do osiągniętego poziomu występów. Nie wszystkie szczegóły zostały jeszcze ustalone, ale jesteśmy na etapie końcowych poprawek.
Źródło: gds
Kejmo
16 października 2023 | 11:18
nie przestaję się nadziwić, że ten chłopak tak się rozwinął :)
Lambert
16 października 2023 | 11:30
*Dimarco
superdoktorgazeta
16 października 2023 | 16:49
Jeden z moich ulubieńców. Miło jest widzieć w pierwszej drużynie kogoś, kogo chciałem od pamiętnej bramki przeciwko nam podczas występów w Veronie
Reklama