Moratti: Inter faworytem do Scudetto

Inter-Atalanta to także pojedynek pomiędzy Nerazzurri z Mediolanu a byłym ich trenerem Gian Piero Gasperinim. Między Interem a Gasperinim nie było iskry i drogi obu stron szybko się rozeszły, za co trener chyba do dziś ma pewien żal w sercu. La Gazzetta dello Sport w związku z tym przeprowadziła wywiad z Massimo Morattim, który sprowadził go do Mediolanu i pożegnał się z nim już po zaledwie 73 dniach: „Cóż, w życiu każdego zdarza się, że pewne spotkania nie przynoszą oczekiwanych wyników, to był przypadek tego typu... Z pewnością nie żałuję tej decyzji, jeśli w ogóle jest mi przykro, że trener Gasperini nie okazał się równie dobry u nas w Interze jak w innych miejscach”.

Ale może nam pan powiedzieć, co było prawdziwym powodem sporu? Naprawdę trójka w obronie?

- Problem polegał na tym, że nie wygrał ani jednego meczu, dopóki nie odszedł. W obliczu takich wyników, rozmowy o formacjach są nieistotne.

Więc porozmawiajmy o tej nowej konfrontacji z Gasperinim: jeśli Inter jest walec w meczach wyjazdowych, gdzie nigdy nie traci goli, Atalanta robi to samo u siebie.

- Mecz przychodzi w odpowiednim momencie dla obu drużyn: bardzo prawdopodobne, że jedna z nich straci ten mały defensywny rekord. Nie ma co się ukrywać, na papierze Inter jest silniejszy od Atalanty, ale to zawsze jest szczególnie trudne spotkanie. A także piękne ze względu na jakość zawodników na boisku.

Konfrontacja w ataku również: którego woli pan między Lautaro a Scammaccą?

- Lautaro jest na innym poziomie, bardzo wysokim: nie potrzebuje potwierdzeń ani porównań z innymi napastnikami. Ale podoba mi się to, co robi Scamacca w Bergamo: zawsze jest to piękne dla reprezentacji, kiedy w tak ważnej roli jest młody chłopak z takim talentem.

Również Scalvini był często w orbicie Interu: według pana klub powinien wrócić do ataku następnego lata aby go zdobyć?

- Scalvini to z pewnością doskonały zawodnik, jeden z najlepszych młodych Włochów w ogóle, nie tylko w swojej roli. Ale w obronie Inter nie jest tak źle... W zeszłym roku sektor był już kompletny, teraz Pavard to wielkie wzmocnienie, które daje pewność i ma duże doświadczenie w grze w międzynarodowych meczach.

Powiedzmy prawdę, czy Inter jest faworytem do mistrzostwa?

- Powiedzmy, że ten pierwszy odcinek sezonu mówi wyraźnie. Tak, Inter jest faworytem.

A główny rywal?

- Juventus, ponieważ brak gry w pucharach może mieć wpływ na ten wyścig. Co więcej, to jest miesiąc, w którym zagramy również w Turynie, ale jest za wcześnie, aby o tym mówić, zobaczymy, w jakich warunkach dojdziemy do tego meczu po nowej przerwie. Na razie lepiej skoncentrować się wyłącznie na Atalancie...

Źródło: gds