Kulisy zerwanej przyjaźni Dimarco z Lukaku

Przy okazji pięknej bramki Federico Dimarco, która sprawiła wiele radości nie tylko samemu piłkarzowi, ale również kibicom, La Gazzetta dello Sport uchyliła rąbka tajemnicy odnośnie zerwanej przyjaźni Włocha z Romelu Lukaku.

Federico Dimarco jest obecnie bohaterem chwili w Interze. Po spektakularnym golu przeciwko Frosinone, ten lewy obrońca definitywnie zakotwiczył się jako jeden z najlepszych lewych obrońców. A jednak, radość teraźniejszości przychodzi po cierpieniu lata, kiedy Dimarco musiał przełknąć gorzką pigułkę zafundowaną przez Lukaku.

- W Europie trudno już znaleźć takich lewych obrońców: zauważyli to wszyscy, nawet z drugiego końca świata. Od ponad roku jego wizerunkiem zajmuje się Roc Nation, amerykańska agencja założona przez Jay Z, króla raperów i męża Beyoncé, która w swoich szeregach ma gwiazdy NBA, MLB, NFL, a także piłki nożnej - pisze GdS.

Początkowo pośrednikiem do wejścia tej agencji był Lukaku, który jednak w swoich letnich histeriach zerwał również z amerykańskimi agentami. Oprócz Lautaro, to Federico, kiedyś był bardzo bliski Belgowi, i jest jednym z kolegów, którzy najbardziej cierpieli z powodu zdrady Romelu, który negocjował z Juventusem, podczas gdy Inter prowadził rozmowie w sprawie jego definitywnego transferu, po czym przestał odbierać telefony nie tylko z klubu, ale również od swoich kolegów, o czym mówił m.in. Lautaro Martinez.

W przypadku Dimarco, szalę goryczy przelał brak Lukaku na ślubie Federico, na który został zaproszony.

Źródło: gds