Zanetti: Widzę siebie w Lautaro
Javier Zanetti dostrzega odzwierciedlenie swoich własnych doświadczeń w karierze w sposobie, w jaki Lautaro Martinez stał się "liderem, jego poczuciem przynależności i miłością do Interu".
Napastnik podąża śladami wiceprezesa, nosząc opaskę kapitana i potencjalnie spędzając resztę swojej kariery w Interze.
Zanetti rozmawiał z reporterami na wydarzeniu promującym nową książkę o związku między piłką nożną we Włoszech i Argentynie, więc zapytano go, kto mógłby go naśladować jako symbol Interu.
- Już znaleźliśmy go w kapitanie, Lautaro. Jestem bardzo szczęśliwy, nie tylko dlatego, że jest z Argentyny, ale gdy go podpisaliśmy, już widzieliśmy przebłyski tego, co teraz pokazuje światu.
- W ciągu tych pięciu lat, Lauti tak bardzo się poprawił i widać, jakim jest liderem, jego poczucie przynależności i miłość do Interu.
- Nie będę kłamał, widzę w nim to, jak się czułem na początku mojej kariery w Interze. Każdy z nas ma swoją osobowość i swoją drogę. Miałem fantastyczne doświadczenia w Interze i mam nadzieję, że Lauti może zrobić to samo.
Napastnik ma kontrakt do czerwca 2026 roku, ale już rozpoczął rozmowy przez swojego agenta o przedłużeniu, które może zabezpieczyć jego przyszłość w San Siro.
- Jesteśmy bardzo zjednoczeni także poza boiskiem, każdy wnosi swój wkład, koncentrując się na tym, co najlepsze dla Interu. Lauti jest bardzo ważną częścią obecnego Interu i gdy nadejdzie czas, aby usiąść i o tym porozmawiać, myślę, że będziemy mieli wszystko, co potrzebne, aby kontynuować razem.
Zanetti zdobył Ligę Mistrzów w 2010 roku jako kapitan historycznej drużyny zdobywającej potrójną koronę i ujawnia, jak emocjonalnie czuł się, gdy zegar odliczał czas w Madrycie.
- Zacząłem płakać jeszcze przed końcem finału. Przestałem tylko, gdy Samuel Eto'o powiedział mi, że zostały trzy minuty i muszę się otrząsnąć, ale w tamtym momencie dałem się porwać. Byłem po prostu zbyt szczęśliwy, aby dać kibicom coś, na co czekali 45 lat, i zaszczyt bycia kapitanem, który przynosi ten puchar z powrotem do Mediolanu.
- Ta noc, w historycznym miejscu jakim jest Bernabeu, była moim 700 występem dla Interu. Była to niezapomniana noc, coś, co zawsze pozostanie z nami. Jeśli spojrzysz na zdjęcie mnie z podniesionym pucharem, nawet nie wyglądam jak ja. Moje myśli cofnęły się przez wszystkie te chwile, wszystkie te lata kiedy broniłem barw tej koszulki.
Źródło: fi
Rahi
15 listopada 2023 | 11:06
Można gdzieś jeszcze obejrzeć ten finał?
Paweł Świnarski
15 listopada 2023 | 13:08
https://www.youtube.com/watch?v=i0fa_KIZrTU
Kendzior
15 listopada 2023 | 13:25
eee, Lautaro nie ma tak idealnej fryzury
Reklama