GdS: W obronie Acerbi i dwóch innych

20 listopada 2023 | 14:00 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Obrońca, który w tym sezonie został najmniej razy minęty przez przeciwników, poprowadzi obronę Nerazzurrich przeciwko Keanowi i Chiesie.

Po odzyskaniu Arnautovica i uporządkowaniu ataku, teraz to obrona jest sektorem, który sprawia Inzaghiemu nieco więcej trudności. Nieobecność Pavarda i Bastoniego jest odczuwalna, ale trener nie martwi się i stawia na Acerbiego. Prawdopodobnie zostanie on wystawiony na lewej stronie środka, ale w każdym razie to on będzie liderem obrony.

Ustawia napastników jeden za drugim, od Haalanda w dół. Czy znajdziesz go na środku czy po lewej stronie, to mało istotne. To on jest przewodnikiem sektora, który w obliczu Juventusu, w niedzielę, stanie przed ambitnym wyzwaniem pozostania nadal najlepszym w lidze, patrząc na liczby - analizuje La Gazzetta dello Sport.

Acerbi i dwóch innych, ponieważ mniej więcej tak to wyglądało od roku. A liczby dają rację Inzaghiemu, co do wyboru. Acerbi, w dziewięciu całych meczach ligowych, został minięty tylko raz. Z nim na boisku Inter obniża liczbę strzałów na bramkę przeciwnika: 9 z nim, 10 bez niego. Nie jest to przypadek, że przez kolegów „Ace”, tak brzmi jego przydomek, jest uważany za lidera. W Turynie będzie punktem odniesienia dla nowej linii obronnej: w tym roku Darmian-De Vrij-Acerbi to trójka, która nigdy nie występowała od początku. W niedzielę będą mieli za zadanie zatrzymać Keana i Chiesę: to będą broń wybrana przez Allegriego w próbie wyprzedzenia. Acerbi jest doskonałym wyrazem zespołu, który w tym roku znalazł godny pozazdroszczenia balans. Jest owocem dogłębnej pracy rozpoczętej latem, na zgrupowaniu. Inzaghi zawsze był przekonany, że to właśnie aspekt obronny będzie tym do poprawy, przekonany - liczby to potwierdzają - że jego drużyny nigdy nie miały problemów ze znalezieniem drogi do bramki.

Inter urósł w porównaniu do zeszłego sezonu. Porównanie jest uderzające: 12 miesięcy temu, po tych samych 12 kolejkach, Nerazzurri stracili 19 bramek. Teraz jesteśmy na poziomie sześciu, mniej niż jedna trzecia. To nie tylko zasługa indywidualnych występów. Ale także drużyny, która jako całość nauczyła się lepiej bronić.

Pracować nad prewencyjnymi znakami. Nie tracić równowagi dzięki pracy Thurama w rozpoczęciu akcji, który potrafi rozciągnąć drużynę lepiej niż Dzeko, również ze względu na cechy fizyczne, bez potrzeby zbytniego podnoszenia środka ciężkości. I w ostatecznym rozrachunku, także dzięki rozwojowi w fazie obronnej skrzydłowych: Dimarco, ale przede wszystkim Dumfries, zapewnili dotąd doskonałe zabezpieczenie, a także doskonałą fazę ofensywną. Suma tego wszystkiego pozwala Interowi stawić się w Turynie z zaufaniem, mimo absencji dwóch tytularnych zawodników, Pavarda i Bastoniego.

Źródło: gds

Polecane newsy

Komentarze: 2

castillo20

castillo20

20 listopada 2023 | 15:01

Acerbi mistrz. Niech da nam jeszcze ten sezon na wielkim poziomie, a w następnym jako zmiennik uzupełnienie składu i więcej od niego nie wymagam, już zapisał się historii tego klubu jako wspaniały obrońca. Grande Ace

Generał Lufa

Generał Lufa

21 listopada 2023 | 19:23

Dokładnie tak. Przyznam się, że nie wierzyłem w niego, mając w pamięci jego babola z Milanem w sezonie gdzie frajersko straciliśmy mistrza, ale zmieniłem zdanie bo gościu jest niesamowity po prostu


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich