Argentyna wygrała w akompaniamencie zamieszek
Wielu kibiców pojawiło się na Maracana Stadium, żeby zobaczyć prawdopodobnie ostatni występ Leo Messiego z reprezentacją Argentyny w Brazylii. Piłkarski superklasyk rozegrał się dzisiaj w nocy, w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2026.
Spotkanie zostało opóźnione, ze względu na bijatykę wśród fanów i interwencję policji. Aresztowanych zostało przynajmniej 8 osób, a jeden kibic opuścił stadion z opatrunkiem na głowie. Zawodnicy obu drużyn wyszli na boisko dopiero po 27 minutach od planowanego startu.
Napięta atmosfera udzieliła się również brazylijskim zawodnikom, którzy zgarnęli trzy żółte kartki w pierwszych 30 minutach gry. Sam mecz pod kątem piłkarskim nie zachwycił i ostatecznie to Argentyna mogła cieszyć się ze zwycięstwa po bramce Otamendiego.
Lionel Scaloni postawił niestety na Juliana Alvareza w wyjściowym składzie, a Lautaro Martinez pojawił się na murawie dopiero w 78. minucie. Mistrzowie Świata są obecnie najlepszą drużyną w eliminacjach, wygrywając 5 z 6 dotychczasowych spotkań.
Ekipa Brazylii natomiast przeżywa ciężkie chwile. Trzy porażki z rzędu i słaba dyspozycja podopiecznych Fernando Diniza spowodowała, że w końcówce spotkania kibice Canarinhos skandowali celne podania argentyńskiej drużyny głośnym Ole. Ta porażka była niezwykle bolesna, ponieważ Brazylia jeszcze nigdy w historii meczów kwalifikacyjnych nie przegrałą domowego spotkania. Do tej pory mieli na koncie 51 zwycięstw i 13 remisów. Carlos Augusto rozegrał ten mecz w pełnym wymiarze czasowym, ale raczej nie będzie dobrze wspominał tego wieczoru.
Źródło: theweek.in
master
22 listopada 2023 | 09:15
Cóż, czerwona dla Joelintona mocno na wyrost, podobnie było z czerwoną dla Barelli w meczu z Sociedad gdzie VAR słusznie kartkę cofnął.
Mecz mocno defensywny co widać o ilości składnych akcji po których była szansa na bramkę... Czyli jedna przypadkowa piłka wystawiona Martinelliemu
Paweł Świnarski
22 listopada 2023 | 09:27
Lautaro za dużo nie pograł, ale w jego przypadku obecnie to może i lepiej :)
Bonhart25
22 listopada 2023 | 10:11
wszyscy dobrze wiemy dlaczego dużo nie pograł.... co nie @oster?
pasek_9
22 listopada 2023 | 12:12
Brazylia to widzę obecnie leszcze.
Lambert
22 listopada 2023 | 13:37
E. Martinez chciał się napierdalać z kibicami xd Najlepszy klaun globu a nie bramkarz (edycja 2023.11.22 13:37 / Lambert)
castillo20
22 listopada 2023 | 14:02
Co oni tam varu nie mają ? Ta kartka niezasłużona, Brazylijczyk był długo trzymany za rękę, w końcu chciał się uwolnić, wyrwał się, a argentyńska ciota zrobiła teatrzyk, dajcie spokój.
Dominik
22 listopada 2023 | 19:49
Carlos Augusto z najgorsza nota w meczu wg Flashscore
oster
22 listopada 2023 | 21:59
Lautaro jest w Argentinie postrzegany za takiego jak u nas Milik czyli za napastnika mającego duże problemy z celnością, Milik już poszedł w odstawkę u Probierza a Lautaro dalej dostaje powołania mimo że nic nie strzela i marnuje tylko sytuacje a po ostatnich MŚ gdzie robił wszystko żeby Argentyna odpadła jak najszybciej z turnieju to powinien być wręcz wyrzucony z tej reprezentacji.
Kolejny fan interu
23 listopada 2023 | 11:30
Jak możesz porównywać Lautaro do Milika. To zupełnie inna klasa piłkarza. Na MŚ grał słabo bo miał kontuzje, a w samym finale stworzył kilka sytuacji na gola wchodząc na 20 minut. Ten rok bez gola w reprezentacji to nie jest powód żeby go wyrzucać z reprezentacji. W Argentynie brakuje skuteczności napastnikom, dybala prawie w ogóle nie gra a Alvarez poza tym przebłyskiem na MŚ w półfinale nic nie pokazuje, też nie strzelił gola w tym roku a zagrał chyba więcej meczy
oster
23 listopada 2023 | 20:56
KOLEJNY FAN no dokładnie wszedł w finale i zmarnował kilka sytuacji żeby Argentyna tylko tego nie wygrała no ale niestety dla niego Messi miał większe chęci wygrać ten turniej i mu się udało a Lautaro jest pierwszym zawodnikiem w historii MŚ gdzie najgorszy zawodnik turnieju wywodzi się ze zwycięskiej reprezentacji i po tych MŚ powinni go wyrzucić z reprezentacji bo jego wyjazdy na kadrę to to jakieś nieporozumienie
Kolejny fan interu
23 listopada 2023 | 21:31
OSTER nie ma powodu żeby go nie powoływać, a Argentynie nie ma dobrych napastników. Może się przełamie i będzie miał taką formę w reprezentacji jak podczas eliminacji do MŚ 2022 i copa america, wtedy był nie do zatrzymania. Odnośnie finału to wszyscy na niego narzekają bo wszystkie okazje marnował ale wprowadził argentyne strzelając karnego do półfinału a w finale zagrał dużo lepiej, 2 jego strzały wybił obrońca, jeden był na spalonym i do ostatniej główki widać było że dośrodkowanie jest słabe. Zrobił dużo więcej w tym finale niż przeceniany Alvarez, 3 bramka dla argentyny to w 95% dzięki niemu
Reklama